Wygrana Liverpoolu, popis Suáreza!
Liverpool po bardzo dobrej grze zwycięża 4:1 z West Bromem. Niekwestionowanym graczem meczu był zdobywca hattricka - Luis Suárez. Mimo że każda z jego bramek była niezwykle efektowna, to gola spotkania zdobył Daniel Sturridge kapitalną podcinką z okolic 25 metra.
Bramkę dla WBA zdobył Morrison po bardzo wątpliwym rzucie karnym. Dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji strzelców zajmują gracze Liverpoolu. Daniel Sturridge jest liderem z 8 trafieniami, a drugi jest Luis Suárez z 6 bramkami na koncie. Wkrótce obszerne podsumowanie, skróty oraz galerie z dzisiejszego spotkania.
Komentarze (36)
Ciekawe które trafienie zostanie bramką października :)
brawo, w końcu sobota na jaką czekałem :)
nie chce chwalić poszczególnych graczy, bo wszyscy się spisali, ale Suarez był po prostu dzisiaj zabójczy :D
YNWA !
brak napisu "service temporarily unavailable"
brawo LFC.PL ;D
czasami komentarze na tej stronie długo bolą ... :P
WITAMY sera!!!
-W bramce pewny Mignolet(zaliczył kilka świetnych interwencji)
-W obronie świetnie zagrała nasza 3 ŚO
-Na skrzydłach Johnson(Boże, obyśmy nigdy nie musieli wychodzić bez niego na mecz) i Cissokho( W koncu przyzwoity mecz, nieco pewniej grał i asysta zapisana na jego konto)
-W środku Lucas grał jak..Lucas! W końcu to był on! Chyba przeżywał ciążę żony i przez to grał słabiej :P a teraz dla maluszka śmiga aż miło. Gerrard również zalicza progres. W końcu stały fragment od początku do końca świetnie wyćwiczony i wykonany;)
-Ofensywny pomocnik Henderson?Jestem na tak;) Płuca ma z żelaza, nie poddaje się a braki wypełnia zaangażowaniem. Walczy jak o tlen.
-Atak...eh. Co ja tu mam napisać koledzy i koleżanki...jest ZAJEBIŚCIE!!!!
a teraz wracamy na ziemie;)
-Kelly nie wszedł kompletnie w to spotkanie, proste straty.
-Daniel sprawiał wrażenie podrażnionego tym, że Luis skradł mu show. Może źle to widzę ale tak mi się właśnie widziało. Oby to czysto sportowa konkurencja, która przyniesie więcej takich popisów jak dzisiejszy.
-Wraca Coutinho i teraz...? Kto wylatuje?Lucas, Gerrard czy Henderson? A może Brendan oszczędzi Filipka i po 60-70 min go zmieni kosztem Hendersona, który chyba najbliżej jest ławki(ale z drugiej strony Lucas może własnie usiąść na ławce kosztem Hendersona...ehh gubie się.. ale wierzę, że Brendan poradzi sobie i wybierze skład, który wywalczy 3 pkt w Londynie;)
A z Arsenalem mógłby zagrać Agger za Skrtela ;)
i to... cieszy! Kiedy ostatnio mieliśmy drugiego napastnika takiego co to gra słabo i co mecz zdobywa gola i jest liderem strzelców? Sturridge nie gra teraz na najwyższych obrotach,a dalej jest zabójczo groźny! nic tylko się cieszyć :)