Rodgers o sobotnim sprawdzianie
Brendan Rodgers powiedział, że Liverpool w dalszym ciągu będzie walczyć o miejsce premiujące do gry w Lidze Mistrzów i to niezależnie od wyniku sobotniego meczu na Emirates Stadium.
Menedżer nie chce się bawić w przewidywania po tym, jak jego drużyna zanotowała imponujący początek, ale przyznaje, że spodziewa się rywalizacji o pierwszą czwórkę. Liverpool jest trzeci w tabeli i traci do Arsenalu dwa punkty. Sobotni pojedynek to najpoważniejszy sprawdzian w tym sezonie dla zespołu the Reds, który usiłuje wrócić do Ligi Mistrzów, gdzie ostatni mecz zagrał 9 grudnia 2009 roku.
Rodgers stanowczo stwierdza, że Liverpool jest w stanie pokonać Kanonierów, dla których byłaby to trzecia z rzędu porażka na własnym stadionie. Niezależnie od sobotniego rezultatu, Rodgers podkreśla, iż jego ekipa dowiodła już, że posiada jakość i stabilną formę wymaganą do awansu na arenę europejską w następnym sezonie.
– To dla nas dobry punkt odniesienia. Pokazaliśmy, że mamy świetny zespół. W grupie panuje mentalność zwycięzcy, co jest bardzo istotne. Dowiedliśmy, że nasz forma to nie był jednorazowy przypadek. Sobotni mecz nie rozstrzygnie, czy zajmiemy miejsce w pierwszej czwórce, jednak pokazaliśmy już, że będziemy się o to ubiegać.
Andy Hunter
Komentarze (0)