TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1340

Wenger po meczu


Arsene Wenger nie ukrywał swojej radości po wczorajszym zwycięstwie w meczu z Liverpoolem. Francuski szkoleniowiec tonuje jednak nastroje, mówiąc, że za wcześnie na powody do chwały na tak wczesnym etapie sezonu.

Santi Cazorla i Aaron Ramsey wpisali się na listę strzelców, dzięki czemu Kanonierzy zaznaczyli jeszcze mocniej swą obecność na czele Premier League.

- Odnieśliśmy zwycięstwo przeciwko bardzo dobrej drużynie i właśnie tego chcieliśmy.

- Pokazaliśmy zaangażowanie, walkę, dynamiczną grę i właściwą mentalność po ostatniej porażce.

- Wszyscy czekali na to, jak moja drużyna zareaguje na wpadkę z Chelsea i myślę, że są usatysfakcjonowani.

- Strzeliliśmy gola i mieliśmy kolejne okazje, by to uczynić. Ramsey zdobył fantastycznego gola, ale później i tak mieliśmy następne szanse.

- Ta wygrana była ważna dla drużyny i klubu. Nikt też nie powie, że na to nie zasłużyliśmy. Jeśli byśmy przegrali, to ludzie by w kółko powtarzali, że nie potrafimy u siebie pokonać mocnych zespołów.

- Zaprezentowaliśmy dobry futbol, sięgając po dobry rezultat, jednak jest zbyt wcześnie na jakiekolwiek dywagacje.

- Zwycięstwo było niezwykle ważne dla pewności siebie i odpowiedniego zaufania mojej drużyny.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

hoster 03.11.2013 11:35 #
A wg mnie wykazaliśmy się niebywałym brakiem zaangażowania a nie brakiem skuteczności i przejęcie inicjatywy w drugiej połowie czy niewykorzystanie setek nie miało większego znaczenia. Można przegrać z Arsenalem na Emirates ale nasi uczynili to w najgorszym stylu nie podejmując walki. 0 pressingu 0 biegania 0 zgrania.
nir 03.11.2013 12:39 #
Nieskuteczność? Równie dobrze Ozil do spółki z Giroudem mogli nam zaserwować manitę, gdyby wykorzystywali swoje sytuacje. Byliśmy słabsi i przegraliśmy, ot cała historia.
Stachyra 03.11.2013 17:04 #
Wygrał zespół lepszy, nasza pomoc jest zbyt kiepska by przeciwstawić się Ozilowi i Cazorli, a już z tak grającym (raczej truchtającym) Gerrardem to graliśmy jednego mniej. Gratulacje Wenger, za tydzień powodzenia na Old Trafford. My natomiast się nie napalajmy bo co było na Anfield rok temu z Arsenalem chyba nikomu nie trzeba przypominać, jeszcze dużo pracy przed nami by grać jak najlepsi. Jestem jednak pewien, że z tym środkiem pola do najlepszych nie dojdziemy.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com