Wenger po meczu
Arsene Wenger nie ukrywał swojej radości po wczorajszym zwycięstwie w meczu z Liverpoolem. Francuski szkoleniowiec tonuje jednak nastroje, mówiąc, że za wcześnie na powody do chwały na tak wczesnym etapie sezonu.
Santi Cazorla i Aaron Ramsey wpisali się na listę strzelców, dzięki czemu Kanonierzy zaznaczyli jeszcze mocniej swą obecność na czele Premier League.
- Odnieśliśmy zwycięstwo przeciwko bardzo dobrej drużynie i właśnie tego chcieliśmy.
- Pokazaliśmy zaangażowanie, walkę, dynamiczną grę i właściwą mentalność po ostatniej porażce.
- Wszyscy czekali na to, jak moja drużyna zareaguje na wpadkę z Chelsea i myślę, że są usatysfakcjonowani.
- Strzeliliśmy gola i mieliśmy kolejne okazje, by to uczynić. Ramsey zdobył fantastycznego gola, ale później i tak mieliśmy następne szanse.
- Ta wygrana była ważna dla drużyny i klubu. Nikt też nie powie, że na to nie zasłużyliśmy. Jeśli byśmy przegrali, to ludzie by w kółko powtarzali, że nie potrafimy u siebie pokonać mocnych zespołów.
- Zaprezentowaliśmy dobry futbol, sięgając po dobry rezultat, jednak jest zbyt wcześnie na jakiekolwiek dywagacje.
- Zwycięstwo było niezwykle ważne dla pewności siebie i odpowiedniego zaufania mojej drużyny.
Komentarze (3)