Osób online 1868

Czas na Aggera


Myślę, że nadszedł ten moment, by Daniel Agger ponownie zameldował się w pierwszym składzie Liverpoolu podczas sobotniej konfrontacji przeciwko stołecznemu Fulham.

Duńczyk jest zbyt dobrym zawodnikiem, by marnotrawić jego potencjał sadzając go na ławce rezerwowych. Po tym, co widzieliśmy w miniony weekend, muszą nastąpić zmiany.

Może nie popełnialiśmy karygodnych błędów w defensywie, ale nie potrafimy zachować czystego konta.

Agger jest prawdziwie oddany Liverpoolowi. Wicekapitan od ponad miesiąca czeka na swą szansę i zasługuje na to, by ją otrzymać.

Duńczyk świetnie rozprowadza piłkę od tyłu, bardzo dobrze czyta grę i potrafi stworzyć zagrożenie pod bramką rywali.

W sobotę strzałów z dystansu było jak na lekarstwo.

Zdaję sobie sprawę, że Aaron Ramsey oddał fenomenalny strzał, który ugodził nas prosto w serce, ale niedopuszczalne jest to, jak wiele miejsca pozostawiono zawodnikowi tego kalibru.

Byliśmy zbyt asekuracyjni i parokrotnie zapłaciliśmy za tę opieszałość najwyższą cenę w tym sezonie.

Kolo, Martin i Mamadou całkiem dobrze sobie radzą, stąd nie wiem, za którego z nich Daniel miałby wskoczyć do składu, ale jestem przekonany, że z Aggerem linia obrony będzie silniejsza.

Czuliśmy przed Arsenalem zbyt duży respekt i londyńczycy skrupulatnie to wykorzystali.

W pierwszej połowie doszczętnie zabarykadowaliśmy się pod własnym polem karnym. Irytował mnie fakt, że nie zrobiliśmy nic, by Mertesacker bądź Koscielny popełnili błąd.

Nie było wsparcia dla naszych dwóch żądeł. Suárez i Sturridge pozostawieni zostali sami sobie.

Gra piłką z naszej strony rozpoczęła się przy stanie 2:0, a to zdecydowanie zbyt późno.

Sobota uzmysłowiła wszystkim, że snute przez niektórych marzenia o tytule mistrzowskim są irracjonalne. Celem jest czołowa „czwórka” i śmiem twierdzić, że jest to w naszym zasięgu.

Mamy 20 punktów po 10 kolejkach. Przed rozpoczęciem rozgrywek większość z pocałowaniem ręki przyjęła by tak obfitą zdobycz punktową.

To przełomowy sezon. Musimy wywalczyć awans do Ligi Mistrzów, by utrzymać naszą gwiazdę na Anfield, bo jeśli nie, trener będzie zmuszony do przebudowy drużyny.

Przed nami ciężkie wyjazdy na stadiony Evertonu, Tottenhamu, Manchesteru City i Chelsea, dlatego musimy wyciągnąć wnioski po porażce z Arsenalem.

Po porażce z Southampton szybko podnieśliśmy się z kolan wygrywając z Sunderlandem. Bez dwóch zdań podobnie musi być z Fulham.

Kiepsko radzą sobie na obcym terenie i ich szkoleniowiec Martin Jol jest pod stale rosnącą presją. Ten zespół jest jak najbardziej do ogrania i pod żadnym pozorem nie możemy zaprzepaścić tej szansy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (0)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (12)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com