Kapitalny mecz, remis w derbach!
Na Goodison Park Liverpool zremisował w kapitalnym spotkaniu z Evertonem 3:3. Bramki dla the Reds zdobywali Coutinho, Suárez oraz Sturridge. Dla Evertonu trafiało dwóch Belgów, Mirallas i dwukrotnie Lukaku.
To były prawdziwe derby Merseyside. Mnóstwo akcji po obu stronach, emocje do ostatnich sekund. Wkrótce obszerniejsze podsumowanie spotkania, skróty oraz galerie.
Komentarze (103)
Mam nadzieje, że Flanagan zamknął usta płaczkom i że nikt nie będzie jego obwiniał za bramkę na 3-2, bo to nie on krył Lukaku :)
Mignolet dla mnie MOTM, ile razy nam dupe ratował to głowa mała :)
Mecz zajeeeebisty, tego mi brakowało przez 2tyg. !
Nikt nie zasłużył dziś na porażke!
Baliśmy się o Flanagana a zagrał 100 razy lepiej od Glena, który dzisiaj nic nie grał, wielkie dno, przez niego zremisowaliśmy.
Wynik sprawiedliwy choć tyle setek zmarnowanych....
Johnson chyba wraca do "formy" z zeszłego sezonu, zmarnował większość akcji i zawinił przy bramce
Podsumowując: Pojedynek wielkich napastników, wspaniałych bramkarzy, odważnych obrońców, charakteru w środku pola, więcej zwrotów akcjii niż przez cały sezon La Liga..
TO SĄ DERBY !!!!!!!!!!!
Byliście wybitni.
Flano MOTM
W zasadzie to go różni od Coutinho, który ogólnie grł nieco gorzej, ale jak trzeba było to wykorzystał okazję..
Flanagan MOTM. Tak się wiele osób bało o niego, a przy nim Johnson wyglądał dziś jak amator
Mecz wspaniały. Szkoda, że arbiter niedowidział do końca tego faulu na Suarezie. Allen ładną ciupankę teraz dostanie. Mignolet MOTM.
Sędzia ch** to nikomu nie musze mówić:D Ale żeby nic nie było Suarezowi.Ogólnie remis jest dobry dla nas
super flano i mignolet(lukaku przy 3-2 odpuścił glen(który też nie powinien go kryć)) trochę słabo dowd bo czerwona dla mirallasa i szkoda suareza bo zapier*alał prze 95 min i tej setki nie udało mu się strzelić.
Nikt u nas nie zagrał źle, z wyjątkiem Johnosona. Każdemu zdarzały się błedy ale to jest K**** football !!
PS: Flanno MOTM
Remis też dobry, wiadomo, jak by Allen trafił na 3-1 byłby inny mecz, ale cieszmy się z remisu.
YNWA!
Poczekam, może napiszą jeszcze coś fajnego :)
Allen poza tą setą grał dobry mecz, najlepiej z środkowych pomocników.
2. Flano bardzo dobry występ, BARDZO DOBRY i oby udźwigną taką grę dla LFC nie tylko w derbach i meczem z United. +
3. Panu Allenowi to podziękuję... 1-3 i kontrolujemy w tym momęcie spotkanie.. Może grac zajebisty mecz, ale derby to derby i ciśnienie czuć w takich meczach.. Także za to sytuacje - a nawet - - - - ;]
4. Ogólnie ciepła skóra i rozgrzane serce wkurza się za ten mecz, ale poukładając sobie nawet na szybko to spotkanie to cieszmy sie z remisu.. i dziękujmy za Belga miedzy słupkami!!!
GRAN DERBI ? cóż okrzyknięte derbamu Europy i takie są.. Nie mamy Ronaldo i Messiego ale radujmy się ze jesteśmy Kibicami LIVERPOOLU i gramy Nasi graja w PL bo to twarda, męska piłka a chyba co najważniejsze.. LIGA NIE DO PRZEWIDZENIA i to niej jest piękne.. PIĘKNO FUTBOLU! ..a na koniec to cieszmy się ze mamy AGGERA! Zostać na Anfield i odrzucić Barcelonę.. to jak dać im w pysk i powiedzieć nie o to w tym wszystkim chodzi :D
od 5 lat mam tatuaż na sercu.. Herb Liverpoolu i wiecie co ? Czuję się DUMNY ze mam go!
YOU'LL NEVER WALK ALONE!
Allen będzie chyba trenować cały tydzień w Melwood akcje sam na sam. Odczuwam niedosyt :|
Mignolet = Men of teh Match
Flanagann = bardzo dobry mecz
Allen = chyba wszysycy widzieli nie musze kończyć
Gdzie jest środek pola, kolejny mecz z trudnym przeciwnikiem a środek nie istnieje
dziekuje dobranoc!
Nie wiem jak można winic Flano za 3 bramke dla Evertonu. Obejrzyj byle jaką powtóke i zobaczysz kto ,,krył'' Lukaku przy rożnym. Dla ułatwienia powiem Ci że tym człowiekiem nie był Jon.
Ogólnie postawa naszego młodego obrońcy jest ogromnym zaskoczeniem. Wierzyłem w niego ale nie sądziłem że zostanie jedną z najjaśniejszych postaci w tym spotkaniu. Dał sie minąc 2 razy ale to akurat normalne kiedy ma sie takich zawodników naprzeciwko siebie, a ten chłopak nawet nie jest nominalnym lewym obrońcą. Jeśli Brendan nie bedzie kombinował teraz z wystawianiem środkowych obrońców na bokach to Flano powinien zagrzac miejsce w 1składzie przynajmniej do powrotu Enrique.
Generalnie nie chodzi mi o samego Allena, a o to, że wszyscy się na Niego rzucają, że każdy by to strzelił z zakniętymi oczami na wózku inwalidzkim, a takie coś zdaża się nawet najlepszym(Suarez, Ronaldo czy RVP), tym bardziej, że ta sytuacja zakłamuje cały dobry występ Joe.
Antares86- Gerrard i Lucas na 12 meczów 10 grali słabo/bardzo słabo, mają decydować o obliczu naszej gry, a przez swoją fatalną dyspozycję nie potrafimy zapanować nad meczem i jeśli rywal gra pressingiem na w/w panów to się gubią, w środku jest ogromna dziura, przez którą przechodzi prawie każda piłka, a zamiast drużyny mamy formację obrony i ataku, a nasze wyprowacanie akcji to długa piłka od obrońcy do Suareza/Sturridge'a lub drybling, któregoś z bocznych graczy, ew. "10" wyprowadza akcję, bo Lucas i Gerrard przy pressingu nie więdza co jest cięte, sami też tego pressingu nie stosują/
Dlatego za każdym razem krytykuje się Lucasa i Gerrarda, a nie przez brak obiektywizmu.
Allen grał pierwszy raz w lidze od marca, dobrze wyglądał bez piłki, grał pressingiem i biegał w odróżnieniu od nr 8 i 21, nie panikował z piłką przy nodze i jej głupio nie tracił, nie podawał też jak Gerrard 5 czy 6 razy w głupi sposób do rywala, potrafił wyprowadzić akcję do przodu, potrafił celnie podać piłkę do przodu, nie dawał sie mijać jak Lucas i nie faulował jak kretyn.
Pamiętam też mecz, w którym Lucas grał nieźle, ale strzelił samobója, Gerrard zrobił debilnego karnego, dreptał w środku pola i był jednym z najgorszych na boisku.
Zgadnij na kogo była zwalona wina za porażkę? Tak na Lucasa, bo On wtedy był słaby, a Gerrard jak zawsze "najlepszy".
Jeśli juz kogoś obarczać winą za wynik to Allena, Skrtela, Johnsona, Lucasa i Gerrarda.
Suarez z 4 metrów strzelił prosta w bramkarza, ale jemu nikt tego nie wypomina mimo iż ten jest rasowym snajperem.
Może by tak w koncu koniec z równymi i równiejszymi?
A z rywalem grającymi pressingiem to jeśli już gra to bez Lucasa.
Od Gerrarda oczekuje się czegoś więcej niż świetnych stałych fragmentów w DERBACH.
Od Allena oczekuje kontroli tempa i łączenia formacji oraz rozegrania i naciskania na rywali, a to dzisiaj robił i to zazwyczaj dobrze, więc nie rozumiem ocb.
Allen w ogóle nie robi tego czego się od Niego oczekuje?
Ciekawe... to czego Ty od Niego oczekujesz?
Regulował tempo? Regulował całkiem nieźle.
Wyprowadzał piłkę? Wyprowadzał.
Rozgrywał piłkę? Rozgrywał również nie najgorzej.
Wywierał presję na rywalach? W odróżnieniu od Gerrard i Lucasa wywierał.
Nie podawał rywalom pod nogi? Nie podawał.
Jedyne czego można się przyczepić to totalnie spieprzona setka.
Kompletnie nie ogarniam o co Ci chodzi.
Może nie zauważyłeś, ale jak zszedł Allen to nie mieliśmy żadnej kontroli nad środkiem pola i straciliśmy dwa gole.
Gdyby ruszył głową to zdążyłby podać przed wyjściem Suareza na spalonym.
A to i tak nie zmienia faktu, że powinien strzelić.
Jesli chodzi o Lucasa i Gerrarda i "korytarz", to wydaje mi sie, ze Lucas gral jedynego DM w tym meczu, a jego zadaniem bylo glownie asekuracja srodkowych obroncow i wylaczenie z gry Barkleya. Z obydwu wywiazywal sie niezle.
Allen - no nie zgadzam sie... tempo meczu w ogole nie bylo regulowane przez nas, wiec Allen tego nie robil, zadko wyprowadzal pilke, raczej podawal, a podawal do zawodnikow, ktorzy byli kryci (ciekaw bylbym statystyk jego podan), presje na srodkowych pomocnikach wywieral, zgoda, ale pilka chodzila naokolo niego zbyt latwo, on ja zadko wygrywal.
Jak dla mnie, to oprocz Cou, nie mamy zbyt dobrego srodka, a w dzisiejszym meczu to wydaje mi sie, ze to Lucas najlepiej wywiazal sie ze swoich obowiazkow, najslabszy byl nasz kapitan, a Allen, na dzisiaj, nie jest w stanie go zastapic.