Nadchodzi czas Flanagana
John Aldridge oczekuje, że Jon Flanagan, po świetnym występie w sobotnie popołudnie w zapierających dech w piersiach derbach Merseyside, zacznie odgrywać znaczącą rolę w zespole dostając szansę gry w podstawowym składzie.
W swoim pierwszym występie przeciwko Evertonowi, 20-latek dawał poczucie bezpieczeństwa, gdy oglądało się jego niekonwencjonalne rozwiązanie pozycji lewego obrońcy podczas rajdów w oba kierunki boiska.
Były napastnik Liverpoolu był pod wielkim wrażeniem zawodnika z numerem 38, któremu uważnie się przyglądał w klubowej Akademii w ostatnich latach. Dostrzegł we Flanaganie „typowego Scousera”.
– To wspaniałe móc zobaczyć takiego chłopaka jak Flanagan w tak dobrym derbowym występie – napisał Aldridge w Liverpool Echo.
– Myślę, że młody obrońca był świetny. Jako jedyny zawodnik nie miał nieudanych podań. Flanagan niczego nie popsuł i to naprawdę duże osiągnięcie w tym wieku.
– Pokazał swoją wszechstronność grając po lewej ręce Simona Mignoleta, który był naszym najlepszym zawodnikiem.
– Przyglądam się mu bliżej od trzech lat i ma w sobie mieszankę umiejętności i naturalnej determinacji. Jest typowym Scouserem.
– Są pewne podobieństwa pomiędzy Flanaganem i Jamiem Carragherem na wczesnym etapie swojej kariery. Podczas, gdy José Enrique jest kontuzjowany, Jon ma wspaniałą okazję do zadomowienia się w pierwszym składzie.
Komentarze (6)
Niestety podzielam opinię Hulusa, niestety dla Flanaganna, bo powinnismy grać Sakho w pierwszym składzie a Aggera przesunąć na lewą pod nie obecność Enrique. John ewentualnie pierwszy zmiennik do rotacji w obronie, czy to za Glena na prawą czy za innego obrońcę przechodząc wtedy na lewą.
Jestem jednak pewien, że w meczu z Hull zobaczymy Sakho od pierwszej minuty. Ciężko powiedzieć jak dokładnie będzie wyglądał skład, ale Francuz jest w takiej formie, że po prostu trzeba z niego korzystać.