Sterling chce odpowiedzi
Raheem Sterling zareagował na klęskę Liverpoolu 3:1 z Hull City w niedzielę. Skrzydłowy chce, żeby the Reds zdobyli sześć punktów z sześciu możliwych w dwóch nadchodzących meczach na Anfield.
Drużynę Rodgersa na KC Stadium pogrążyły bramki Jake'a Livermore'a i Davida Meylera. Poza tym gola samobójczego zdobył Martin Škrtel. W takim świetle, rzut wolny Stevena Gerrarda jawi się jako nędzne pocieszenie.
Sterling i spółka będą mieli szanse na natychmiastową odpowiedź. Dwa najbliższe mecze to starcia na Anfield z Noriwch i West Hamem w środę i sobotę.
- W najbliższych meczach musimy zdobyć sześć punktów i wrócić tam, gdzie powinniśmy być - powiedział oficjalnej stronie klubu po meczu.
- Chcemy być w czubie tabeli, to nasza ambicja. Mam nadzieję, że dwa najbliższe mecze nam to umożliwią.
- Chcemy pozytywów, z tego meczu ich nie wyciągniemy. W środę z Norwich mamy szansę na rehabilitację. Chcemy trzech punktów, by móc ze spokojem podejść do sobotniego spotkania.
- Zaczęliśmy strasznie wolno, ale potem zaczęliśmy coś grać. Pod koniec jednak straciliśmy dwie bramki i nie było odwrotu.
Daniel Sturridge opuścił przegrany mecz z Hull i będzie leczył kontuzję do ośmiu tygodni. Ma problem z kostką. Podobny uraz był przyczyną posadzenia Philippe Coutinho na ławce rezerwowych.
To dało szansę Sterlingowi na pokazanie się menadżerowi i 18-latek jest zdeterminowany, by wykorzystać swoją szansę w najbliższym czasie, bowiem możliwe, że dostanie więcej czasu na boisku.
- Zawsze trzeba dawać z siebie wszystko, więc na treningach musimy pracować. W każdej chwili ktoś z nas może dostać szansę. Sam po prostu pracuję - dodał.
- Nie cieszę się z kontuzji Daniela, ale postaram się go w miarę godnie zastąpić, gdy tylko takie będzie moje zadanie. Mam nadzieję, że parę razy uda mi się wyjść na murawę i pokazać się z dobrej strony.
Komentarze (9)
ale potwierdzam, Sterling ma jedno dziecko, generalnie to nie trzeba wierzyć Łyżwie czy mi, wystarczy przeczytać wywiad ze Sterlingiem z zeszłego sezonu ;)