Gerrard opuści kluczowe mecze
Liverpool obawia się, że Steven Gerrard będzie zmuszony opuścić napięty program meczów w okresie świątecznym po tym, jak naciągnął mięsień uda – informuje Chris Bascombe.
Gerrard przeszedł w niedzielę badania w ośrodku treningowym Liverpoolu, ale wstępne wyniki nie były obiecujące. Nieoficjalnie mówi się, że pomocnik może być wykluczony z gry co najmniej przez miesiąc. Przekreśliłoby to możliwość występu Anglika w meczach z Tottenhamem Hotspur, Chelsea i Manchesterem City.
33-letni piłkarz kontuzji doznał w 55. minucie gry w sobotę, kiedy the Reds pokonali przed własną publicznością West Ham United 4:1.
Kontuzja kapitana to poważny cios, zwłaszcza że z powodu urazu pauzuje Daniel Sturridge, a Liverpool ma przed sobą mecze z konkurentami do tytułu oraz do miejsc dających prawo gry w Lidze Mistrzów.
Brendan Rodgers będzie musiał postawić na duet defensywnych pomocników Lucas – Joe Allen w okresie Bożego Narodzenia. Reprezentant Walii w ostatnich dwóch meczach pokazał przebłyski dawnej formy, która skłoniła Liverpool do wydania na niego 15 milionów funtów.
Chris Bascombe
Komentarze (32)
http://www.lfc.pl/Terminarz/525
http://www.soccerclips.net/videos/liverpool-2-2-sunderland-gerrard2
Tu masz gol Gerrarda. Są też i inne ;)
Nie widzę powodu dla których Gerrard musiał grać 90 minut w meczu z Norwich, bang. Odpoczynek też musowy, tym bardziej gdy się gra co 3 dni.
W sumie, to my nie mamy poza środkiem obrony wartościowych zmienników. Jeszcze najmniejszy problem jest na lewej obronie. Flano w ofensywie nie daje kompletnie nic, chociaż w obronie w miarę sobie radzi ( mimo wszystko widmo szarżującego na niego lennona na zmianę z walkerem mnie przeraża). Brak Daniela nie jest tak wyraźny ze względu na mega formę Luisa, ale jeżeli on zostanie przez przeciwników upilnowany, to ofensywy w zasadzie nie ma. Kontuzja Steviego to już zupełnie przesrana sprawa, bo na 99% zostanie zastąpiony Lucasem, na którego grę nie mogę patrzeć. Może się chociaż trochę ogarnie poprzez dwa ostatnie mecze z ławki, bo zrozumie że nie jest taki niezastapiony
Będzie ciężko...
Pamiętajcie, słowa mają moc..!
Jestem pełen obaw o mecze z czołówką teraz. Absencja tak doświadczonego zawodnika w wielu przypadkach to po prostu katastrofa..
Nawet kiedy Gerrard był w słabszej formie, to samą obecnością dawał drużynie power dzięki cechom charakteru.. :(
Ale bez Gerrarda możemy gówno ugrać, już widzę te ataki Lucasa.
Nie bardzo rozumiem czemu para Lucas-Allen została nazwana "duetem defensywnych pomocników" skoro sam Allen mówi o sobie jako o ofensywnym pomocniku...
A jeszcze taki szczegolik, mecz z Chelsea, kontrowersyjna sytuacja isprawe u sedziego wyjasnia Terry/Lampard i Agger/Lucas? Suarez akurat tu nie ma szans. M.in. po to ma sie kapitana.