SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1504

Sakho o pojedynkach z Suárezem


Mamadou Sakho znacząco się uśmiechał zapytany o to, czy na treningach znalazł sposób na powstrzymanie Luisa Suáreza. Francuz w ostatnich meczach mógł z przyjemnością obserwować, jak obrońcy drużyn przeciwnych bez powodzenia próbowali powstrzymać Urugwajczyka.

Suárez strzelił cztery piękne bramki w meczu z Norwich City, kolejne dwie zdobył z West Hamem, a następnie poprowadził swój zespół do zwycięstwa w spotkaniu z Tottenhamem.

Sakho ma okazję mierzyć się z genialnym napastnikiem codziennie na treningach.

Czego więc Francuz nauczył się z tych starć i jak radzi sobie w grze przeciwko liderowi strzelców Premier League?

– Kiedy gramy w przeciwnych drużynach, to w pojedynkach jeden na jeden czasami wygrywa on, a czasami ja – powiedział Sakho.

– Ja po prostu staram się robić swoje i wykorzystywać moje silne strony, jednak na pewno gra przeciwko napastnikowi światowej klasy, jakim jest Luis, nie jest łatwa.

– Taka rywalizacja na treningu pomaga nam podnieść swoje umiejętności.

– To oczywiście racja, że lepiej mieć Luisa w swojej drużynie niż w przeciwnej. Mam szczęście, że mogę z nim grać, jednak najważniejsze jest to, że Luis robi wszystko dla zespołu.

– Naprawdę pracuje dla drużyny, tak jak wszyscy inni gracze, i to dlatego z każdym meczem Liverpool robi postępy.

Suárez był nie do powstrzymania w wygranym 5:0 spotkaniu z Tottenhamem na White Hart Lane, zdobył w tym meczu dwie bramki klasowymi uderzeniami, zaliczył także trzy asysty przy trafieniach kolegów.

Jednak po drugiej stronie boiska Sakho również imponował swoją postawą kierując defensywą the Reds i nie pozwalając na oddanie choćby jednego celnego strzału przez graczy Kogutów.

– Po zwycięstwie w szatni panowała wspaniała atmosfera – powiedział 23-letni stoper. – To oczywiste, że świętowaliśmy to zwycięstwo i byliśmy z niego bardzo zadowoleni, ponieważ niecodziennie wygrywa się na boisku Tottenhamu pięcioma bramkami.

– Byliśmy zadowoleni z przebiegu spotkania, wyniku i wysiłku, jaki włożyliśmy wszyscy w to starcie.

– Myślę, że to pokazuje po prosu, że Liverpool zmierza w dobrym kierunku. Chcemy pozostać w grze i utrzymać się w czołówce tabeli.

– Uważam, że wysłaliśmy czytelny sygnał, i chociaż naszym celem pozostaje co prawda awans do Ligi Mistrzów, to pod koniec sezonu zobaczymy, gdzie jesteśmy w tabeli i czy przypadkiem nie możemy powalczyć nawet o tytuł.

– Jednak najważniejsze jest wrócić do europejskich pucharów.

Sakho w meczu z Tottenhamem był bliski strzelenia swojego drugiego gola z kolei, kiedy po dośrodkowaniu Raheema Sterlinga piłka po jego uderzeniu głową trafiła w słupek. Wciąż ma więc na koncie jednego gola w tym sezonie – zdobytego z West Hamem.

Jednak czy sam Sakho stawia sobie jakieś strzeleckie cele na ten sezon?

– Tak, stawiam sobie takie cele – odpowiedział Francuz. – Wiem, ile bramek chciałbym zdobyć, nawet pomimo tego, że obrońcom nie jest łatwo trafiać do siatki.

– Szczerze mówiąc szkoda, że nie udało strzelić tej bramki z Tottenhamem, jednak najważniejsze jest to, że wygraliśmy mecz i zachowaliśmy w końcu czyste konto.

– Każdy mój gol ma drugorzędne znaczenie w porównaniu ze zwycięstwem całego zespołu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Hulus 18.12.2013 17:47 #
Sakho ma szczęście, że mógł trenować dzień w dzień przeciwko Zlatanowi a teraz jeszcze Luisowi. To musi procentować.
dzondzo 18.12.2013 23:55 #
Z tego co pamiętam to nie głowa ale piłka po strzale głową trafiła w słupek :)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com