Zapowiedź meczu
W sobotnie popołudnie Liverpool może zostać liderem Premier League, gdy na Anfield zawita nieźle spisujący się beniaminek, Cardiff City. Zapraszamy Państwa do lektury zapowiedzi tego spotkania.
The Reds przystąpią do tego spotkania po świetnym meczu na White Hart Lane, a morale w drużynie powinna jeszcze bardziej podnieść informacja o przedłużeniu kontraktu przez Luisa Suáreza.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja gości. Menedżer Cardiff, Malky Mackay, popadł w konflikt z właścicielem klubu i wszystko wskazuje na to, że ten drugi szuka już tylko pretekstu do zwolnienia Mackaya. Od kilku dni w mediach pojawia się mnóstwo spekulacji na temat ewentualnego nowego trenera walijskiego klubu, co z pewnością nikomu w klubie nie wychodzi na dobre.
Przy braku nowych urazów bardzo prawdopodobne jest, że na spotkanie z Cardiff wyjdzie ta sama jedenastka, która rozbiła Tottenham na wyjeździe, aczkolwiek mając przed sobą mecze z Manchesterem City i Chelsea jest szansa, że menedżer The Reds dokona kilku zmian.
Brendan Rodgers wciąż nie będzie mógł skorzystać ze Stevena Gerrarda, więc ciężko spodziewać się jakichś zmian w środku pola. Do końca roku nie wystąpią też Daniel Sturridge i José Enrique, niezdolny do gry jest także Sebastián Coates. Również w obozie gości brak nowych kontuzji, a spore szanse na powrót do gry po urazie ma były Czerwony, Craig Bellamy.
W ostatnim spotkaniu goście dzisiejszego spotkania pokonali 1:0 West Ham, co zakończyło serię pięciu meczy bez zwycięstwa beniaminka Premier League, natomiast Liverpool oprócz wspomnianej wygranej 5:0 z Tottenhamem wygrał jeszcze trzy z ostatnich sześciu spotkań, dorzucając do nich remis 3:3 z Evertonem i sensacyjną porażkę z Hull City.
Po szesnastu kolejkach obecnego sezonu Liverpool zajmuje drugie miejsce, mając na koncie 33 punkty, o dwa mniej od prowadzącego Arsenalu.
Cardiff City udało się do tej pory zgromadzić 17 oczek, co daje im piętnastą lokatę w Premier League.
Ostatni mecz ligowy Liverpoolu z Cardiff odbył się 19 grudnia 1959 roku, kiedy to The Reds zostali rozbici 4:0. Był to także pierwszy mecz, w którym Liverpool poprowadził legendarny Bill Shankly. Dobrym znakiem dla Liverpoolu może być jednak fakt, że walijska drużyna nie wygrała dwóch spotkań z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej od kwietnia 1962 roku. Jutrzejsi goście mają jednak przyzwoity bilans spotkań na Anfield, gdyż we wszystkich rozgrywkach wygrali aż 8 z 15 wizyt na Merseyside.
Poniżej prezentujemy kadry obu drużyn na dzisiejsze spotkanie:
Liverpool: Jones, Mignolet, Agger, Cissokho, Flanagan, Ilori, Johnson, Kelly, Sakho, Škrtel, Touré, Luis Alberto, Allen, Henderson, Ibe, Lucas, Aspas, Coutinho, Moses, Sterling, Suárez.
Cardiff City: Lewis, Marshall, Moore, Amondarain, Brayford, Caulker, Connolly, Hudson, Taylor, Théophile-Catherine, Turner, Cowie, Gunnarsson, Kim, Kiss, Medel, Mutch, Noone, Whittingham, Bellamy, Campbell, Cornelius, Maynard, Odemwingie, Smith, Velikonja.
Sędzią spotkania będzie pan Lee Probert. Asystować mu będą panowie Ron Ganfield i Mark Scholes, a czwartym aribtrem będzie Phil Dowd.
Początek spotkania na Anfield o godzinie 13.45 czasu polskiego.
Komentarze (1)