Borini wypisany ze szpitala
Napastnik Sunderlandu Fabio Borini został przewieziony do szpitala podczas meczu Premier League z Cardiff City, ale okazało się, że tak naprawdę nic poważnego się nie stało.
Włoski piłkarz narzekał na złe samopoczucie przed meczem, ale mimo to zagrał w pierwszej połowie.
W przerwie spotkania sztab medyczny Sunderlandu doszedł do wniosku, że Borini nie może kontynuować gry. Następnie 22-letni zawodnik został przewieziony do szpitala pod kroplówką.
Borini został przebadany przez lekarzy, którzy stwierdzili, że nabawił się wirusa, po czym podjęto decyzję o wypisaniu pacjenta ze szpitala. Piłkarz jednak nie wróci do Sunderlandu z resztą zespołu, lecz pozostanie dzisiaj w Cardiff.
– Czuje się już lepiej – powiedział menedżer Sunderlandu Gus Poyet.
– Źle się czuł już przed meczem, chociaż po południu wszystko było w porządku, niemniej chciał wybiec na boisko.
– Dzwonił do mnie lekarz i wiemy już trochę więcej. Nie uda się w powrotną podróż z resztą zespołu, ale zostanie tu na noc. Został już wypisany ze szpitala i na szczęście to nic poważnego.
– Byliśmy bardzo mocno zaniepokojeni, ponieważ znajdował się w fatalnym stanie i lekarz słusznie postanowił zabrać go do szpitala. To był wirus lub nudności, więc nie ma żadnych poważnych problemów.
Komentarze (5)
3maj się Fabio. Oby to nic poważnego, uwielbiam Cię! :)
lokiec bez sensu to napisałeś. `ALE SAM FAKT ŻE STRZELIŁ JEDNEGO GOLA NA 14 MECZÓW NIE NAPAWA OPTYMIZMEM`
Czyli że co , przez ten Fakt który napisałeś miał zawał czy jak ?
Najpierw piszesz że miał zawał,dalej piszesz że nie wiesz czy to prawda a tu nagle wyskakujesz że 1 bramka nie napawa optymizmem.. A co do Boriniego oby to nie było nic poważnego.