Druga porażka z rzędu the Reds
Liverpool nie zdołał odrobić straty z pierwszej połowy i przegrał z Chelsea 1:2. The Reds nie potrafili przebić się przez szczelną i agresywnie grającą obronę gospodarzy, w czym nie pomógł również debiutujący dziś Brad Smith. Czerwoni przegrywają zatem drugi mecz z rzędu i spadają na piątą pozycję w tabeli.
Komentarze (92)
Drugie: Boli jak od straty drugiej bramki jesteśmy w ataku nieporadni jak dzieci we mgle
Trzecie: Kto to jest ten Smith - słaby. żałosny ;/ - to pokazuje jak mamy wąską dare
Czwarte - wyaltuje Allen
Piąte - wylatuje Sakho
SHIT !!!
YNWA - w 2014 musi być lepiej - mam nadzieje, ba jestem pewnien - muszą być wzomcnienia i to na początku okienka !
P.S Glen stracił chyba wszystkie piłki podane od Sterlinga a powinny być okazje na bramki.
Po 2 sędziowie się chyba zmówili sędziować przeciwko nam (Weeb)
Po 3 widząć takie dzieci w Chelsea jak Oscar i Luiz to zastanawiam się czy mają jakieś wychowanie
Po 4 Torres jest słaby tak żałosnego piłkarza nie widziałem
A po 5 YNWA Chelsea słabe
Lucas jak zawsze
Johnson nawet gorzej niż zawsze
Coutinho fatalnie! Samolubnie, wybierał złe opcje...
Mignolet druga szmata z rzędu? ;(
I jeszcze dochodzi do tego kochany Howard Webb, który nie jeden raz powinien podyktować karny w meczu, ale k**** stał 5 metrów od Luisa i patrzył na niego jak go Mikel faulował!!! Ile jeszcze takich decyzji ten baran popełni, zanim przestanie sędziować najważniejsze mecze LFC?!
Ale z drugiej strony...gdyby był karny i byśmy zremisowali mecz to wynik byłby niesprawiedliwy..
YNWA, Gerrard, Sturridge, Enrique ile jeszcze mam na Was cekać?
Wszyscy pewnie zaraz zaczną wrzucać na Webba jak to nas nie okradł z punktu, że nie lepszy od liniowego w meczu z City. Prawda jest taka, że nawet Gary Neville pytał się go co on robi. Mówi się trudno nie zmienia to faktu, że gdybyśmy grali wyraźnie lepiej, to byśmy wygrali. Agger na boku obrony to żart, Hazard robił go jak chciał i mijał bez żadnego problemu. I tutaj pojawia się prawdziwy problem - głębia składu. Wiadomo, jeżeli graliby Sturridge i Gerrard sytuacja byłaby odmienna. Jednak każdy szanujący się klub musi liczyć się z kontuzjami. Liverpool wystawia na najlepszych skrzydłowych w lidze Aggera, a gdy Allen dostaje kontuzji na boisko wchodzi jakiś 19-letni australiczyk. Śmieszne to, ale pamiętajmy, że dopiero wkraczamy w rejony Top 4. Odpuśćmy sobie wszelkie hejty na sędziów, na klub, na poszczególnych piłkarzy. Graliśmy 2 mega wymagające mecze z dwoma czołowymi klubami Europy - NA WYJEŹDZIE. Według mnie z takim terminarzem jaki mamy na drugą część sezonu wejdziemy do Ligi Mistrzów bez problemów. Wystarczy tylko nie załamywać się, grać swoje, i zrobić rozsądne transfery uzupełniające kadrę w zimowym okienku (nie żadne allah akhbary na skrzydło, tylko DM, LB, strzelać bramki to my potrafimy).
PS. Powtórzę się - Skrtela było sprzedać jak go chcieli.
mou:" jak sie nie ma miedzi to sie w połowie tabeli siedzi"
Teraz Hull po 3 pkt. YNWA !
Zyczę wszystkim, aby w następnym roku ataki serca były spowodowane pieknymi wynikami, a nie błędami sędziów, aby każdy zaliczyły tyle, ile bramek Suarez w sezonie, aby żyli młodo i wiecznie jak SG8, humor dotrzymywał jak Brendanowi w czasie konferencji i więcej zdrowia niż obecnie ma kadra LFC :)
HAPPY NEW YEAR :)
Zyczę wszystkim, aby w następnym roku ataki serca były spowodowane pieknymi wynikami, a nie błędami sędziów, aby każdy zaliczyły tyle, ile bramek Suarez w sezonie, aby żyli młodo i wiecznie jak SG8, humor dotrzymywał jak Brendanowi w czasie konferencji i więcej zdrowia niż obecnie ma kadra LFC :)
HAPPY NEW YEAR :)
Jesteśmy tak dobrzy jak nasza ławka rezerwowych. Gratuluję Brendanowi za to, że wpadł na pomysł by grać co 3-4 dni w każdym meczu tymi samymi zawodnikami. Mało brakowało a połowa pierwszego składu kończyłaby mecz na noszach. Wszystkie siły zaoszczędzone na okres świąteczno noworoczny wykorzystaliśmy w meczu przeciwko City i dziś ewidentnie było to widać. Nasi wyglądali jakby dzień przed meczem przebiegli maraton.
Jednak zabrakło umiejętności w każdej formacji, Suraez sam przeciw wszystkim nie da rady, nawt Batman by nie dał ;)
Dlaczego Suarez nigdy nie błyszczy w meczach z lepszymi drużynami?
Podejrzewam że z gorszymi zespołami tak samo strzelał by aspas:)
Szczęśliwego Nowego Roku.
I mam nadzieje że LFC powalczy o 4 miejsce
Chelsea załatwiła Liverpool samą pierwszą połową. W drugiej po prostu umiejętnie się broniła. Za mało atutów po naszej stronie.
Sędziowanie w tym sezonie w całej BPL pozostawia wiele do życzenia.
W końcu pojawił się pozytywny skutek dzisiejszego meczu: najebałem się aż miło :)
Co do narzekania na hejterów...Hmm niekoniecznie są to sezonowcy jak dało się tutaj przeczytać. Któż po takiej serii zwycięstw nie byłby rozczarowany dwoma porażkami? Osobiście trudniej znoszę w tym sezonie jakąkolwiek przegraną,czy remis mając w pamięci wejście w obecny sezon przez Liverpool. Zawsze narzeka się na to co się ma,a gdy się to straci lub przyjdą niepowodzenia tęskni do tego :)
Najsmutniej ogląda się ciągłe upadki Skrtela,który niegdyś był podporą drużyny, a obecnie jest po prostu najsłabszy i wiele szkodzi na boisku. Nic, trzeba zaczekać do 1 stycznia i żyć z nastawieniem,że w kolejny rok Liverpool wejdzie po to by zwyciężać :) YNWA
Co niestety martwi to słaba gra środka pola. Coutinho był bardzo niedokładny, wręcz drażniący. Podobnie Glen, choć jeden strzał mu się udał. Lucas karygodnie kiwa pod bramką. Niestety debiut Smitha też na minus, bo w prostych sytuacjach gubił piłkę.
Suarez odcięty od dobrych podań nie uczyni cudów. Musi wrócić Sturridge i wtedy trudniej będzie rywalom upilnować ich obu.
Zagraliśmy słabiej niż z City, ale scenariusz meczu podobny. Strzelamy, potem tracimy, potem Mignolet puszcza szmatę, a potem sędzia nie widzi karnego dla nas:)
Teraz trzeba wygrać 2-3 mecze z rzędu, pokonać Everton i znowu będzie pudło.
Ciekawie zapowiada się runda rewanżowa:) YNWA
Mecz w niczym nie przypominał potyczki z "Obywatelami". Zero kreatywności i pomysłu na grę. Dużo niedokładnych podań. Dziwią też wybory kadrowe Brendana, ale z kogo ma korzystać skoro ważne elementy zespołu leczą kontuzje? I na koniec sędziowie. Przypomnieli się nam w 2 ostatnich meczach tej rundy, a zarazem w najważniejszych meczach. Błędy po których dzisiaj nie uratowaliśmy minimum 1 pkt, bo moim zdaniem z City też były błędy jednak nieskuteczność zdecydowała o tym, że nie wywieźliśmy stamtąd 3 pkt.
Dziękuję, dobranoc ;)
YNWA
marna prowokacja, zero minusów...przykro ci palancie co nie?
Gdzie jest problem? Graliście u siebie, wygraliście, logicznie, Roman daje aż do bólu!
A co do tematu to wyszło, że mamy za krótką ławkę. Musimy się teraz wzmocnić! Oby Salah i Fernando do nas dołączyli no i jeszcze jakiś LO bo to jakaś masakra jest niestety. No, ale nasz limit porażek się wyczerpał i trzeba teraz odbić sobie wszystko na Hull! Szczególnie tą porażkę z nimi!
Rozumiem anglików, dla których ten team był całym życiem jeszcze długo przed przyjściem kacapa, ale Polacy?
Prawda jest taka, że nawet ten troll poniżej nigdy by im nie kibicował, a teraz próbuję wywyższać się po wygranej.
Spokojnie gnojku, poczekaj aż przyjedziecie na Anfield.
Kapo istnieje :)
I nie wydaje mi sie, zeby mowil o Tobie ;)