Sturridge wraca szybciej do zdrowia
Daniel Sturridge ma szansę wrócić do gry szybciej, niż pierwotnie zakładano po kontuzji kostki. Brendan Rodgers jest zadowolony z postępów w leczeniu swojego napastnika i ma cichą nadzieję, że reprezentant Anglii będzie do jego dyspozycji na wyjazdowy mecz ze Stoke 12 stycznia – podaje Chris Bascombe we wtorkowym Daily Telegraph.
Brendan Rodgers otrzymał nareszcie pozytywne sygnały, po tym jak Joe Allen i Mamadou Sakho wypadli z jego składu na kilka tygodni po meczu na Stamford Bridge.
Steven Gerrard ma wielką okazję na powrót do gry przy okazji noworocznej konfrontacji z Hull, z kolei Daniel Sturridge ma pewne szanse na wygranie wyścigu z czasem, w kontekście meczu ze Stoke 12 stycznia.
Angielski napastnik opuścił siedem poprzednich spotkań Liverpoolu w Premier League z powodu kontuzji więzadeł stawu skokowego. Jego powrót do gry będzie iskierką nadziei dla menadżera the Reds, którego skład w ostatnim okresie został ograniczony do minimum.
The Reds muszą radzić sobie bez kontuzjowanych bocznych obrońców, José Enrique i Jona Flanagana.
– Daniel będzie dochodził do optymalnej dyspozycji jeszcze przez kilka tygodni – powiedział Rodgers.
– Zaczyna stopniowo wdrażać plan treningowy, rozpocząwszy od biegania po linii, teraz wykonuje ćwiczenia ogólnorozwojowe, a w następnym tygodniu przyłożymy się do bardziej skomplikowanych zadań. Wszystko idzie zgodnie z planem – podsumował boss.
Chris Bascombe
Komentarze (5)
Ktoś wraca, ale oczywiście, ktoś musi się tam też udać. Nie mogło być przecież inaczej...