Sterling: Trener kazał grać szybciej
Raheem Sterling zdradził, jak dyskusja w przerwie wczorajszego meczu z Brendanem Rodgersem podziałała na piłkarzy, którzy w drugiej połowie strzelili dwa gole, zapewniając sobie awans do kolejnej fazy krajowego pucharu.
Podopieczni Lee Johnsona dzielnie bronili się w pierwszej połowie i do szatni schodzili mając w zanadrzu bezbramkowy remis.
Po przerwie menadżer Liverpoolu wzmocnił drugą linię, wprowadzając na plac gry Lucasa i Coutinho, co przyśpieszyło grę gospodarzy.
– Menadżer mówił nam, abyśmy w końcu zaprezentowali swoją prawdziwą mentalność w tym spotkaniu, gdyż zdawaliśmy sobie sprawę, co zadecydowało o naszej ostatniej porażce w meczu z Oldham.
– Przekaz trenera w stosunku do piłkarzy był prosty i klarowny. Mieliśmy szybciej poruszać się z piłką i zmusić rywala do biegania za nią. Zagraliśmy właśnie tak po przerwie, strzeliliśmy dwa gole i awansowaliśmy dalej.
– Stevie dograł mi piłkę i wiedziałem, że muszą jak najlepiej ją dośrodkować, do któregoś z kolegów. Dograłem i Iago wspaniale wykończył sytuację pod bramką. Piłka leciała troszkę za jego plecy, ale idealnie złożył się do strzału, wyprowadzając nas na prowadzenie.
Sterling nie ukrywał radości z bramki Aspasa. Był to pierwszy gol Hiszpana w oficjalnym meczu dla Liverpoolu.
– Ten gol go zmotywuje jeszcze bardziej. Każdego dnia ciężko pracuje, strzela bramki i zalicza asysty na treningach. Otrzymał szansę od menadżera i ją wykorzystał, trafiając do siatki. Mam nadzieję, że doda mu to „kopa” na kolejne mecze.
Niedzielny mecz z Oldham był dziewiątym z rzędu Sterlinga w zespole Liverpoolu. Młody Anglik pojawia się w pierwszym składzie non stop od czasu rozczarowującej porażki z Hull City na początku grudnia.
– Cieszę się swą grą w ostatnich tygodniach. Trener okazał mi zaufanie, dając możliwość regularnych występów. Mam nadzieję, że będę w stanie strzelać więcej bramek i zaliczać kolejne asysty.
– Z Oldham zaliczyliśmy dobre zwycięstwo. Mam nadzieję, że to samo zaprezentujemy w następnym meczu i znów będziemy górą. Chcemy stawiać wciąż systematyczne kroki naprzód – podsumował Sterling.
Komentarze (0)