Rodgers chce więcej bramek
Brendan Rodgers rzucił wyzwanie Phillipe Coutinho i Raheemowi Sterlingowi, aby ci wsparli aspiracje Liverpoolu dotyczące gry w Lidze Mistrzów, poprzez strzelanie większej liczby goli.
Liverpool jest na drugim miejscu w Premier League pod względem liczby strzelonych bramek, głównie dzięki niesamowitej formie Luisa Suáreza, który zdobył 22 gole. Urugwajczyk oraz Sturridge ustrzelili razem 32 bramki spośród 51 goli Liverpoolu.
Menedżer Liverpoolu może być oczywiście zadowolony z postawy zespołu przed bramką przeciwnika, aczkolwiek wspomagający ataki środek pola w postaci Coutinho, Sterlinga i Jordana Hendersona zdobył razem raptem 6 bramek.
– Odpowiedzialność spoczywa na całym zespole, ale zawsze chcemy jeszcze więcej – powiedział Rodgers.
– Jeżeli gra się na tak ofensywnej pozycji, twoim zadaniem jest tworzenie sytuacji bramkowych i strzelanie goli. Zawodnik ich jakości powie, że chce strzelać więcej bramek i oczywiście wymagam od nich więcej bramek. W poprzednim roku kalendarzowym byliśmy królami strzelców, więc myślę, że mamy wystarczającą siłę ognia, ale jeżeli Raheem chce się rozwijać i poprawiać swoje umiejętności, musi więcej strzelać.
– Myślę, że Coutinho również ustrzeli więcej. Uważam go za zawodnika typu Modricia. Jeżeli popatrzymy na cztery lata pobytu Modricia w Tottenhamie, to można zauważyć, że strzelił tylko 13 goli, ale jego wpływ na grę był ogromny i Coutinho jest tego typu zawodnikiem. Naturalną koleją rzeczy jest, że będzie zdobywał więcej goli, ale jest wspaniałym zawodnikiem, jest kluczem, który otwiera wiele sytuacji podczas meczu.
Jednakże Rodgers twierdzi, że nie ma żadnej presji na zawodnikach.
– Nie ma wątpliwości, że będą chcieli poprawić ten aspekt gry, ale nie chcę wywierać na nich presji. Wiedzą, jakie mają przed sobą zadanie. Jeżeli będzie się wywierać presję na kreatywnych zawodnikach, może to ich sparaliżować i wpłynąć na ich występy – dodał Rodgers.
Suárez jest przekonany, że Liverpool, że jest warty powrotu do Ligi Mistrzów.
– Wiemy, że przez ostatnie dwa lata nie pokazaliśmy, że Liverpool zasługuje na grę w Lidze Mistrzów. Teraz gramy bardzo dobrze i mamy zawodników na poziomie gry w Champions League. Mamy dobry skład i jeżeli będziemy dalej tak grać, uda nam się.
Andy Hunter
Komentarze (7)
A Rodgers sukcesywnie całą uwagę zwraca na ofensywę, bo chyba głupio mu wypowiadać się o grze obronnej jego zespołu.