Gerrard: Stracone dwa punkty
Steven Gerrard szczerze przyznał, że drużyna we wczorajszym meczu z Aston Villę zaprezentowała się poniżej oczekiwań, jednak zwrócił uwagę na charakter, który pozwolił the Reds odrobić straty i sięgnąć po jeden punkt.
The Reds mieli na koncie osiem kolejnych wygranych meczów u siebie, jednak passę przerwała Aston Villa, która w pierwszej połowie objęła dwubramkowe prowadzenie. Jednak tuż przed przerwą Daniel Sturridge zdobył kontaktowego gola, zaś kilka minut po wznowieniu gry opanowaniem przy wykonywaniu rzutu karnego popisał się Steven Gerrard.
– Cieszy nas, że nie przegraliśmy, jednak z uwagi na naszą ostatnią formę na Anfield trzeba uznać to za dwa stracone punkty – przyznał kapitan. – Gdybyśmy się chociaż zbliżyli do prezentowanego w tamtych spotkaniach poziomu, pokonalibyśmy Aston Villę. Tym razem jednak nam nie wyszło.
– W tym sezonie gramy naprawdę dobry futbol. Fani pewnie oczekują, że w meczach na Anfield będziemy przejeżdżać po każdym rywalu jak walec. Czasami jednak przyjezdni mają dobry dzień, a my gorszy i spotyka nas za to kara, jak chociażby w pierwszej połowie meczu.
– Pokazaliśmy jednak kibicom, że mamy charakter i wolę walki. To znak, że muszą wierzyć w nasz postęp.
Gerrard wypowiedział się również na temat swojej nowej roli na boisku:
– Spodziewam się, że w związku z tą zmianą ludzie będą o niej mówić. Przez ponad 10 lat występowałem jako ofensywny pomocnik, dlatego nie dziwne, że gdy nagle gram bardziej z tyłu i staję się odpowiedzialny za kontrolę gry, ludzie o tym dyskutują.
– Dzisiaj to nie funkcjonowało, lecz mam nadzieję, że nie oznacza to podobnego scenariusza w następnych meczach. Poczekamy na decyzję menedżera.
– Czasem trzeba jednak przyznać, że rywale pokazali klasę. Świetnie weszli w spotkanie, mieli na naszej połowie mnóstwo zawodników, zostaliśmy przez nich zdominowani. Ciężko było nam odzyskać kontrolę nad przebiegiem meczu. Ja osobiście miałem z tym problemy przez pierwsze 45 minut.
– Zmieniło się to w momencie, w którym Brendan skorygował ustawienie i postawił z tyłu na trzech defensywnych zawodników, z bocznymi obrońcami i dodatkowym pomocnikiem. Wtedy w końcu przejęliśmy kontrolę i byliśmy lepszym zespołem.
Komentarze (32)
Oby po sezonie podjął właściwą decyzję...
Masacra Jesli Steven podejmie jakas decyzje tego formatu, to predzej o przenosinach z Anfield, co zreszta sam kiedys powiedzial, a chetny na Niego sie znajdzie.
Allen-Gerrard
Henderson
A oglądałeś mecze z Tottenhamem i City, w których ta trójka grała na poziomie walki o mistrzostwo Premier League?
Teraz może lekko przesadzę, ale pomyślcie jakby gracz z środka musiał zacząć grać na skrzydle lub środkowy obrońca miał zejść na bok. Formacja ta sama, pozycja inna i robi to różnicę.
Dajcie kapitanowi czas, niech się chłopak dostosuje. Wiem, że na obecnym etapie nie ma miejsca na zbyt duży kredyt cierpliwości, jednak ludzie! Ten człowiek większość swojego życia zapieprzał i oddawał serducho za Liverpool. Chcieli go praktycznie wszyscy, on został. Jak wszystko zaczęło się sypać, on nadal tu był i jest do tej pory.
Myślę że lepiej będzie jak Chelsea wygra bo dzięki temu United nie dogoni nas w tabeli. Przecież walczymy o top4 a CFC ma to zapewnione.
Chciałbym przypomnieć, że STeven przez całą karierę był rzucany po pozycjach, ro skrzydło prawem o lewe to b2b to ofensywny pomocnik to defensywny pomocnik, więc ocb.
Gerrard zagrał fatalny mecz jako DM, ale ze Stoke na tej samej pozycji był świetny. Na chwile obecną chooj go wie czy zagra kaszane czy wręcz odwrotnie. Dopiero co wrócił po kontuzji i myślę, że to kwestia paru treningów na poprawienie przede wszystkim przyjęcia piłki i podań i będzie dobrze. Stawiam dychę, że z Evertonem zagra na wysokim poziomie ;)