Flanno: Fenomenalne uczucie
Można użyć wielu słów, by opisać, to co czuli kibice i piłkarze Liverpoolu po zwycięstwie z Evertonem we wtorkowy wieczór. Wychowanek the Reds - Jon Flanagan powiedział, że to było 'fenomenalne'.
21-letni obrońca wrócił po kontuzji i po raz pierwszy pojawił się w wyjściowym składzie Liverpoolu w meczu Premier League od kilku tygodni.
Flaganan wraz z kolegami zabezpieczyli szyki obronne the Reds, zaś Coutinho, Sterling, Sturridge i Suarez mogli do woli szaleć w ofensywie.
- Dla miejscowego chłopaka możliwość gry w derbach jest spełnieniem marzeń, zaś wygrana 4:0 była czymś fenomenalnym.
- Wiedzieliśmy, jak ważny jest spokój w defensywie, by później nękać ich szybkimi kontrami. Na lewej stronie mieliśmy Sturridge'a, a na prawej Sterlinga. Twardo trzymaliśmy się w obronie, pozwalając naszym ofensywnym piłkarzom wykonywać swą robotę z przodu.
- Wszyscy po meczu byli niezwykle szczęśliwi, że mogliśmy dać tyle radości naszym kibicom. Atmosfera była niesamowita, fani mocno nas wspierali, a 3 punkty były dla nas kluczowe.
- Zamierzamy zakończyć rozgrywki w TOP 4 i to zwycięstwo było dla nas maleńkim krokiem naprzód. Łatwo się nie poddamy w walce o ten cel.
Jon Flanagan w czasie debiutanckiego sezonu na Anfield Brendana Rodgersa wystąpił tylko dwukrotnie w składzie Liverpoolu.
W obecnej kampanii ma już na koncie 9 spotkań na koncie i nie zamierza na tym poprzestać.
Wobec kontuzji Glena Johnsona szanse na regularne występy wychowanka the Reds są naprawdę duże.
- Dla mnie była to po prostu nadarzająca się okazja, którą musiałem wykorzystać.
- Czułem się dobrze w czasie treningów i mam ogromną nadzieję, że wszelkie kontuzje to już przeszłość. Każdy piłkarz liczy na regularne występy i mam nadzieję, że będę w stanie to realizować - podsumował młody zawodnik.
Komentarze (1)
Uwielbiam chłopaka! Niech przytuje z 3-4 kilo, żeby grać twardo bark w bark a będzie zajebiście!