Rodgers: Nadal w dobrej sytuacji
Brendan Rodgers przyznał, że piłkarze Liverpoolu byli rozczarowany z powodu niezdobycia pełnej puli na the Hawthorns w niedzielę, ale twierdzi, że the Reds są na dobrej drodze, żeby osiągnąć końcowy sukces w tym sezonie.
Wyrównujący gol Victora Anichebe z 76. minuty sprawił, że zespół północnoirlandzkiego szkoleniowca nie powiększył swej przewagi nad Tottenhamem i Manchesterem United, którzy zaliczyli potknięcia w sobotę.
Liverpool nadal jednak zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 12 punktów i 17 goli strzelonych więcej niż w zeszłym sezonie w tej fazie kampanii.
Po remisie z WBA, menadżer wskazał na pozytywy obecnej sytuacji, ale przyznał:
– Jesteśmy rozczarowani tym wynikiem.
– Uważam, że graliśmy dobrze w pierwszej połowie. Takie mecze nie są łatwe, szczególnie wyjazdowe. Sądzę jednak, że dobrze się czuliśmy i graliśmy nieźle. Objęliśmy prowadzenie po wspaniałej bramce. Takie gole strzela się, grając drużynowo.
– Nie mieliśmy wiele okazji, ale kontrolowaliśmy grę. Gdy oni strzelili, to losy jakby się odwróciły, więc musieliśmy uważać. Nie jesteśmy zachwyceni, bo kontrolowaliśmy ten mecz.
– Ten mecz chcieliśmy, rzecz jasna, wygrać i jesteśmy bardzo niezadowoleni z niepowodzenia. Nadal jednak zdobyliśmy punkt i utrzymaliśmy pozycję w tabeli.
– Ciągle mamy dobrą pozycję. Celowaliśmy w średnią dwóch punktów na mecz. Jeśli spojrzy się na ostatnie pięć meczów, to wybiegliśmy poza założony cel i zdobyliśmy 11 punktów z 15 możliwych.
Komentarze (5)