Škrtel wzywa do walki
Przed sobotnim spotkaniem z Arsenalem na Anfield Martin Škrtel wierzy, że Liverpool może mocno dać się Kanonierom we znaki. Środkowy obrońca przyznaje, że the Reds byli rozczarowani remisem z WBA, jednak zachęca kolegów, by odegrali się już w najbliższym spotkaniu.
– Szczerze mówiąc jestem rozczarowany remisem, szybko strzeliliśmy gola i kontrolowaliśmy grę, a zdobyliśmy tylko jeden punkt.
– Popełniliśmy błąd, jednak taki jest futbol, to może przytrafić się każdemu z nas.
– Jestem jednak przekonany, że możemy pokonać Arsenal, ponieważ jesteśmy wystarczająco silni.
– Obecnie są liderami, jednak możemy mocno dać im się we znaki.
– To nie będzie łatwy mecz, jednak jestem pewien, że możemy pokazać się naszym kibicom z dobrej strony.
Komentarze (3)
Prawda jest taka że to zwycięstwo z WBA dużo by nam dało,ale jak wiadomo tylko zremisowaliśmy.Ok,może i byśmy jakimś cudem dowieźli to zwycięstwo 1:0.Ale zasłużyliśmy na remis przez to jak zaczęliśmy 2 połowe.Oni mieli większe posiadanie piłki,a my tylko za nią lataliśmy.Zaczęli nas ciśnąć,a my za żadne skarby nie potrafiliśmy uspokoić gry.Nasza wina i remis zasłużony,teraz myśli są skierowane na mecz z Arsenalem,z którym nie sądze byśmy wygrali.. Pewnie strzelimy bramkę w 1 połowie,a w 2 nas przycisną.Bo po prostu NIE UMIEMY bronić.. Albo zmiażdżymy Arsenal,albo przegramy 2:1-2:0.Innej opcji po prostu nie widze.Może sie zepną na ten mecz ;]
Jeżeli chodzi o skład na Arsenal, może być ciężko, ale wszystko jest do zrobiebia. Musimy zagrać tak jak z Evertonem, nie modlić się o jakieś potknięcia kanonierów, tylko grać swoje.
Gramy na Anfield z 12 zawodnikiem na The Kop. To oni mają się nas bać!