5 wniosków po styczniowym okienku
Kolejna zimowe okno transferowe zostało zatrzaśnięte. Liverpool do ostatnich minut usiłował dodać zawodnika do swoich szeregów, kusząc Jewhena Konoplankę oraz wcześniej Mohameda Salaha, jednak zakończył starania z pustymi rękami. Czego możemy się dowiedzieć na podstawie ich wysiłków?
1) Liverpool wciąż boryka się z problemem sprowadzenia swoich celów transferowych
W lecie the Reds nie udało się zakupić takich graczy, jak Henrich Mychitarian, Diego Costa i Willian. Zimowe okno dostarczyło jeszcze więcej rozczarowań. Brendan Rodgers pragnął poszerzyć możliwości w ataku swojej drużyny, jednak pościg za Egipcjaninem zakończył się tym, że piłkarz wylądował z Chelsea. Wówczas celem został Jewhen Konoplanka, lecz w ostatnim dniu okienka załamała się oferta opiewająca na 15 milionów funtów.
2) Komitet transferowy Liverpoolu wycenia wartość celu, a klub nie chce zwiększać oferty podczas negocjacji.
– Nie będziemy przepłacać, jednak jeśli odpowiedni zawodnik będzi dostępny i chętny do przyjścia, wówczas się tu znajdzie – usilnie twierdził Ian Ayre.
Długie starania Liverpoolu o Salaha potwierdziły niechęć klubu do płacenia dodatkowych pieniędzy. Śledzili poczynania Egipcjanina od miesięcy, a sam zainteresowany pragnął dołączyć do zespołu. The Reds wycenili go na 8 milionów funtów, a Basel pragnęła otrzymać 12 milionów. Mogili przezwyciężyć konkurencję szybko godząc się na kompromis, ale targowali się o cenę przez większą część stycznia. Chelsea po sprzedaży Maty za 35 milionów funtów dołączyła do wyścigu o podpis skrzydłowego, wystosowując ofertę opiewającą na 16 milionów, która wyrolowała Liverpool.
3) Polityka transferowa Liverpoolu skierowana jest na budowę drużyny w dłuższej perspektywie czasowej, jednak kibice pragną, aby odnosiła się do teraźniejszości.
Nie zabolał tak bardzo fakt braku sprowadzenia konkretnie Salaha, czy Konoplanki, lecz to, że Liverpool zakończył okienko z pustymi rękami. Większość fanów, którzy pragną ujrzeć pokaz ambicji klubu, który poprawiłby możliwości zajęcia miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów, stwierdziłaby, że Rodgers posiada pozycje wymagające pilniejszej pomocy, niż skrzydłowi. Zespół ma problem na lewej obronie oraz potrzebuje zwiększenia możliwości w środku pola. Klub wierzy, że te pozycje łatwiej będzie zasilić w lecie, gdy wybór piłkarzy będzie większy, a ceny bardziej przystępne. Jednak brak wydawania pieniędzy w styczniu może być kosztowny dla klubu teraz oraz w maju.
4) Liverpool bardzo potrzebuje przywrócić Ligę Mistrzów na Anfield.
Jeśli chcesz sprowadzić najlepszych piłkarzy, musisz być częścią europejskiej elity. Zapomnij o historii, wybitni piłkarze chcą rywalizować na najwyższym poziomie. Jeśli Liverpool pragnie zatrzymać Suáreza i dodać do składu naprawdę jakościowych graczy, potrzebują prestiżu i napływu gotówki, które zapewni miejsce w czołowej czwórce.
5) Nie ma miejsca na czarną rozpacz…
Teraz okno jest zamknięte. Rodgers musi operować składem, który posiada. Menedżer jest zdeterminowany, aby powstrzymać negatywne skutki braku efektywnej aktywności na rynku transferowy przed wpływem na drużynę. Obecna grupa zawodników wypracowała czwartą pozycję w tabeli na 14 kolejek przed końcem, dodatkowo wymierzyła najsurowszą karę w derbach od 32 lat. Mogą pochwalić się najbardziej płodnym duetem w czołówce w postaci Suáreza i Sturridge’a, a kryzys spowodowany kontuzjami załagodzi się w najbliższych tygodniach, gdy kluczowi zawodnicy wrócą do zdrowia.
James Pearce
Komentarze (13)
Punkt 5. ma za zadanie pocieszyć kibica i mnie mało bo mało, ale pociesza.:P
Tak trudno zrozumieć?
Na co narzekacie, na to że nie chcemy płacic chorych tygodniówek i przesadzonych milionów za zawodników którzy po prostu nie są tego warci ? Na to że klub jest prowadzony w taki sposób żeby jednocześnie osiągac sukcesy sportowe i zaprowadzic jakiś porządek w finansach ? Na to że zatrudnili trenera który ma konkretną wizje drużyny i robi u nas świetną robote ?...
Na właścicieli akurat wyjątkowo nie powinniśmy narzekac, bo z roku na rok mamy tutaj wyraźny progres nie ma żadnych powodów żeby nie spoglądac w przyszłośc z dużym optymizmem ;)