Henderson: Wygraliśmy determinacją
Pomocnik Liverpoolu, Jordan Henderson uważa, że główną przyczyną niezwykłego zwycięstwa 5:1 nad Arsenalem była determinacja i intensywność w odbiorze piłki przeciwnikowi.
Po szybkim strzeleniu bramki na 1:0 przez Martina Škrtela, Brendan Rodgers z linii prosił swoich zawodników o ciągłe tłumienie akcji Kanonierów w środku pola.
Jego instrukcje okazały się trafne. Liverpool zrezygnował z posiadania piłki, postawił na pressing nie pozwalał Arsenalowi na rozgrywanie akcji.
Henderson również miał swój wkład w obraz gry the Reds przeciwko Kanonierom. Anglik obok Philippe Coutinho i Raheema Sterlinga nieustannie dręczył zawodników z Londynu.
– Pokazaliśmy mnóstwo energii. Wciąż naciskaliśmy graczy Arsenalu i mieliśmy wielki apetyt do gry.
– Zaczęliśmy bardzo dobrze. Na samym początku strzeliliśmy bramkę i wciąż chcieliśmy więcej. Nasz pressing wyglądał świetnie i myślę, że inni zawodnicy również to potwierdzą.
– Słowem kluczowym dla meczu z Arsenalem jest „intensywność”. Kiedy traciliśmy piłkę, robiliśmy wszystko by następnie ją odzyskać. Czuję, że wykonaliśmy świetną robotę, szczególne w pierwszej połowie.
Piąta bramka dla Liverpoolu była drugą strzeloną w tym meczu przez Raheema Sterlinga i jego szóstą w sezonie.
19-latek operował na swojej ulubionej części boiska i napędzał akcje Liverpoolu już od pierwszego gwizdka sędziego.
Występ ten przysporzył skrzydłowemu the Reds mnóstwo pochwał, szczególnie od menedżera.
– On jest wielkim graczem – powiedział Henderson. Ciężko pracuje w defensywie i zdobywa bramki. Ma bardzo duży wpływ na grę zespołu.
– Myślę, że ma szansę na występ w Mistrzostwach Świata. Pomimo, iż jest młody, gra i zachowuje się bardzo dojrzale.
– Sposób, w jaki Raheem gra w ostatnich tygodniach, jest niesamowity. Jestem pewien, że menedżer [Roy Hodgson – rop. red.] bacznie go obserwuje.
Komentarze (6)
P.S. Przydałby sie dziś remis na WHL w potyczce Spurs z Evertonem
Mecz był wręcz doskonały i jest to wielka zasługa Gerrarda, Hendo i Coutinho. Zdominowanie pomocy Arsenalu przez Gerrarda i Hendo pozwoliło Coutinho bezpiecznie czarować
Co do samego Hendersona: może nie ma wykończenia, ale ma inne zalety, które to w pełni rekompensują. Biega, jak głupi od jednego do drugiego, jest szybki, ma coraz lepsze długie podanie. Bramki i tak w LFC ma kto strzelać ;)