Liverpool – Arsenal: Statystyki Opta
Od czego zacząć wymienianie imponujących statystyk po takim występie, jak ten z Arsenalem na Anfield? Fani wybrali swojego zawodnika meczu poprzez głosowanie na Twitterze i został nim Raheem Sterling. Niesprawiedliwością byłoby jednak ograniczanie się do jednego wyboru po takim spotkaniu.
Menadżer naprawdę wykorzystał czas dany mu przez media na wychwalenie swoich piłkarzy po niesamowitym zwycięstwie 5:1.
Daniel Sturridge i Luis Suárez nie mieli sobie równych z przodu. Dwójka napastników rozdzieliła między sobą dziewięć strzałów na bramkę.
Jon Flanagan, grający w tylnej formacji, zaliczył kolejny godny podziwu występ. Pięć z pięciu jego ataków na piłkę było udanych. Żaden inny zawodnik nie przebił tego osiągnięcia.
Martin Škrtel i Kolo Touré także byli bardzo solidni. W sumie 21 razy przerwali akcje the Gunners.
Jeśli jednak spojrzymy na statystyki trójki pomocników: Jordana Hendersona, Stevena Gerrarda i Philippe Coutinho, to dopiero zobaczymy gdzie wynik meczu został przesądzony.
Łącznie posłali oni 10 dośrodkowań, wykreowali 12 sytuacji strzeleckich dla kolegów, 12 razy odbierali piłkę i zaliczyli łącznie 192 kontakty z futbolówką.
Komentarze (5)
@MarcinLFC77 - Flanagan wskoczył DWIEMA nogami, ale nie w rywala, ani nawet nie w piłkę, tylko przed Wilshere'a (bodajże) i zablokował go tą częścią ciała, "gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę". Chyba, że mówisz o innym zagraniu.