Remis po pierwszych 45 minutach
Po pierwszej odsłonie meczu, The Reds remisują z ostatnim w tabeli Fulham 1:1. W grze Liverpoolu, pomimo dużego posiadania piłki jest dużo niedokładności.
Pierwszy gol tego spotkania padł w 8. minucie po pechowym kiksie Kolo Touré, kiedy piłka po słabym dośrodkowaniu Kierana Richardsona niefortunnie wpadła do bramki po nieudanej interwencji Iworyjczyka.
W 41. minucie po kapitalnym podaniu Stevena Gerrarda piłkę w długim rogu bramki Stekelenburga umieścił Daniel Sturridge, wyrównując tym samym wynik spotkania.
Komentarze (32)
Dziękuje, dobranoc.
Gerrard i Sturridge ratują honor w pierwszej połowie. Po naszej bramce gra zaczęła sie lepiej kleić, wiec licze na zwycięstwo!!
STEVEN GERRARRRRD GEERRRARRD!
jak mówiłem, że to głupi murzyn to wszyscy go bronili ... na razie załatwił nam 2 punkty, oby dzisiaj nam nie załatwił kolejnych
Suarez mógłby coś strzelić, bo coś licznik mu stanął
p.s. Pięknie skasował Dowda
Z taką grą to zabieram całą drużynę :)
Mam nadzieję, że się ogarną. Ogień w drugiej połowie. Ludzie nie pieprzcie o mistrzostwie Tottenham prędzej spłonie niż odda nam Ligę Mistrzów bez walki.
przebłysk geniuszu Daniela albo Luisa to śmiać mi się chce:)
Przeczytajcie coś dwa razy zanim napiszecie...
Lfc gra słabo, zastanawia mnie czemu są takie wahania formy, miejmy nadzieję że wygrają 2-1 i będzie ok:)
z Arsenalem też miał patelnie i posłał obok słupka, po woleju Suareza
pierwszą bramkę oczywiście wpakował swojaka
na prawdę będzie dziś ciężko przez niego, a w następnym meczu Agger IN !