Wenger o niedzielnym spotkaniu
Arsène Wenger powiedział, że jego zespół nie myśli już o ostatniej druzgocącej porażce na Anfield i skupi się w niedzielę na wykonaniu swojego zadania w postaci awansu do kolejnej rundy krajowego pucharu.
Francuski szkoleniowiec potwierdził, że nie będzie mógł skorzystać z usług chorego Santiego Cazorli.
– Dzisiaj otrzymałem raport, że Santi Cazorla jest chory i leży w łóżku, więc raczej nie będzie dostępny przy wyborze składu na mecz z Liverpoolem.
– W kadrze znalazł się natomiast Flamini. Mathieu wraca po zawieszeniu, nie po urazie, więc powinien być wypoczęty i dostępny na mecz. To pozytywna wiadomość.
– W niedzielę wystawię taki skład, który będzie miał szansę awansu do następnej rundy Pucharu Anglii. Ilu zawodnikom dam odpocząć? Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, ale na pewno zrobimy wszystko, by pokonać Liverpool.
– Patrząc na zmiany, jakich dokonujemy w składzie na podstawie sezonu, trzeba przyznać, że rotacje w składzie wychodzą nam odpowiednio.
– Nie myślimy już o ostatniej porażce z Liverpoolem. Mamy przed sobą swoje cele i nie patrzymy w przeszłość.
– Oni w walce o tytuł na pewno mają przewagę nad kilkoma drużynami z uwagi na brak występów w Lidze Mistrzów. Dając im wybór „Czy chcecie grać w Champions League”, czyli tam, gdzie ich nie ma od siedmiu lat, odpowiedzieliby „tak”.
Komentarze (6)
"Czy Liverpool nie grając w europejskich rozgrywkach ma z tego powodu przewagę nad innymi zespołami?...
Jeśli wygrywasz i nie masz w składzie poważnych kontuzji, lepiej jest grać w tych rozgrywkach. Z fizycznego punktu widzenia Liverpool ma z tego powodu ogromną przewagę, jednak jeśli dałbyś im wybór „Czy chcecie grać w Lidze Mistrzów”, czyli w rozgrywkach, w których nie występują od siedmiu lat, odpowiedzieliby „tak”."