Ćwierćfinał nie dla Liverpoolu
Liverpool nie potrafił w drugiej połowie poprawić skuteczności pod bramką świetnie dysponowanego dziś Łukasza Fabiańskiego i przegrał z Arsenalem 1:2. Drugiego gola dla Kanonierów zdobył Lukas Podolski, a honorowe trafienie dla the Reds zaliczył z rzutu karnego Steven Gerrard.
Komentarze (62)
Mowi sie trudno i gra sie dalej. YNWA.
A po 2 liczy się tylko dobre miejsce w lidze.
Nie wiem czy tylko ja to zauważyłem ale 90% naszych strzałów dzisiaj leciało w sam środek bramki :o
Mecz do wygrania, ale jak się nie wykorzystuje tylu sytuacji to ciężko wygrać ;)
No a Fabiański oczywiście MOTM, bo sztuką jest bronić strzały, które lecą w niego. Może, gdyby Nasi popróbowali celować po bokach to zapewne wynik byłby inny :)
No cóż, Arsenal zabrał nam FA Cup, my zabierzemy im mistrzostwo ;) Poza tym słaba zemsta za 5:1 :)
Moim zdaniem na te prostopadłe podania to suarez powinien się ustawić a nie stu.
Tylko to sie liczy!
lecz uśmiech na twarzy, pomimo przegranej.
Waleczność, postawa, szczęścia brakowało.
Walka o top4 i LM, to ciągle za mało?
Spójrzcie panowie ile daje sezonik.
To nie jest na siłe dmuchany balonik.
W złości i smutku, kupcie kwiatek swej damy.
Bo prawdziwe szczęście w jej uściskach mamy.
Kocham Cię Kamcia! jesteś dla mnie darem od losu!
dajesz mi uśmiech pomimo, przegranej i Armatek ciosu.
Światełkiem w tunelu gdy świat na głowe się sypie,
Przysięgam przy wszystkich,że Cię szczęściem obsypie!
Ynwa kochanie! i wam wszystkim, jestem szczery. Głowa do góry walczymy o top4!!
1 tak dostaniesz co chcesz
2 tak dostaniesz ale jeszcze nie teraz
3 mozesz dostac, ale mam cos lepszego dla ciebie
Tak ze glowa do gory, ja tam nie placze, mamy czysta sytuacje w lidze, 12 meczow do wygrania i tytul, nic nam nie przeszkodzi do konca sezonu, mecz raz w tygodniu, z tego moga byc same plusy
A ja wierze ze szef ma dla nas odpowiedz nr 3
Słaby, bo nie strzela czołówce... Everton, City, Chelsea, Arsenal, MU, Tottenham to rozumiem ogórki, bo im strzelił "parę" bramek...
Słabo punktuje w FPL, nie strzela czołówce, w ogóle to cygan i menda, więc po co On nam, najlepiej wymienić Go na Carrolla.
Jak bedzie gral na prawym skrzydle, to ciekawy jestem niby jak ma strzelac te bramki skoro jest prawonozny. Sturridge przekombinowal 3 razy , na jego miejscu Suarez by to wykonczyl. Sterling i Starydz widac wazniejsi niz Suarez, ktory musi grac nie na swojej pozycji.
Smiem twierdzic, że coraz czesciej wlasnie takie zalozenia taktyczne obiera BR.
Z Man City stworzył chyba 3 stuprocentowe sytuacje(po jednej padła bramka), z Evertonem gol w obu meczach, z Tottenhamem dwa gole, z Arsenalem i Chelsea stworzył parę sytuacji.
W ubiegłych sezonach strzelał gole Chelsea, MU, Arsenalowi i City.
Nie musi strzelać skoro i tak stwarza ogromne zagrożenie pod bramką rywali i przechodzi przez Niego większość akcji.
Czepianie się Suareza jest co najmniej dziwne.
Ivers- nic nie wynika, "podaje tylko do tyłu i na boki".
Wyprowadza piłkę, łączy formację, wywiera presję na rywalach, odbiera piłkę, utrzymuje zespół przy piłce, nadaje płynność grze, reguluje tempo kiedy trzeba, nawet czasem potrafi dać fajną długą piłkę i stworzyć sytuację bramkową(dzisiaj stworzył chyba dwie).
Nie wiem czy jest jakikolwiek sens tłumaczenia roli Joe Allena w zespole, najlepiej jednak przyjrzeć się meczom w grudniu i tym gdy obok grali Lucas z Gerrardem, lub gdy Coutinho nie angażuje się w defensywę i gra słabo to środka pola nie ma, bo Henderson za trzech nie da rady biegać i harować.
Z Man City stworzył chyba 3 stuprocentowe sytuacje(po jednej padła bramka), z Evertonem gol w obu meczach, z Tottenhamem dwa gole, z Arsenalem i Chelsea stworzył parę sytuacji.
W ubiegłych sezonach strzelał gole Chelsea, MU, Arsenalowi i City.
Nie musi strzelać skoro i tak stwarza ogromne zagrożenie pod bramką rywali i przechodzi przez Niego większość akcji.
Czepianie się Suareza jest co najmniej dziwne.
Ivers- nic nie wynika, "podaje tylko do tyłu i na boki".
Wyprowadza piłkę, łączy formację, wywiera presję na rywalach, odbiera piłkę, utrzymuje zespół przy piłce, nadaje płynność grze, reguluje tempo kiedy trzeba, nawet czasem potrafi dać fajną długą piłkę i stworzyć sytuację bramkową(dzisiaj stworzył chyba dwie).
Nie wiem czy jest jakikolwiek sens tłumaczenia roli Joe Allena w zespole, najlepiej jednak przyjrzeć się meczom w grudniu i tym gdy obok grali Lucas z Gerrardem, lub gdy Coutinho nie angażuje się w defensywę i gra słabo to środka pola nie ma, bo Henderson za trzech nie da rady biegać i harować.
Chillout. Byliśmy lepsi ale przegraliśmy, czasem tak bywa i trzeba sie z tym pogodzić.
lem za wygrana i huk... Przynajmniej się najebalem
remis byłby sprawiedliwy ale jakoś bardzo mnie ta porażka nie boli.
Skupmy sie na lidze a za rok pokażemy jak Liverpool wygrywa puchary :D
Została zatem "tylko" liga - czyli albo będzie to wspaniały sezon, albo trzeba się znowu zastanowić, co dalej z tym wszystkim począć.
Patrząc jednak na to, że cała reszta ma na głowie grę w LM, to pozycja wyjściowa jest niezła.
To może wpóścimy za niego Mosesa albo Aspasa..
Strzela bramki - idol
Nie strzela bo skupia się na kreowaniu akcji, bez których nie było by goli - przereklamowany gwiazdor.
Gdyby Sturridge albo Suarez wykorzystali to co mieli, to by nie było tutaj takiego lamentu, no ale do czegoś trzeba się przyczepić.
Suarez teraz nie skupia się na golach, ale na drużynie i widać, że bardzo dużo pracuje w ofensywie zespołu.