Sturridge nie wykorzystał szansy
John Aldridge jest rozczarowany faktem, że Daniel Sturridge nie wykorzystał szansy na wpisanie się do historii klubu po niedzielnym spotkaniu FA Cup z Arsenalem.
Napastnik Liverpoolu przez ostatnie osiem spotkań opuszczał murawę z przynajmniej jednym trafieniem na koncie. W niedzielę miał szansę na zostanie pierwszym zawodnikiem, któremu ten wyczyn udał się przez dziewięć kolejnych meczów.
Sturridge nie wykorzystał żadnej z trzech stuprocentowych szans na trafienie do siatki rywala, gdyż bramki gospodarzy bronił świetnie dysponowany Łukasz Fabiański.
Aldridge, który również osiągnął wynik ośmiu meczów z przynajmniej jednym trafieniem podczas reprezentowania barw Liverpoolu, powiedział, że Sturridge był w stanie pobić ten rekord, gdyby tylko podejmował właściwe decyzje.
– Bardzo chciałem, aby Daniel Sturridge pobił klubowy rekord, który dzielę razem z Dickiem Forshawem – napisał John Aldridge dla Liverpool Echo.
– Sturridge był w stanie zrobić to w niedzielę. Niestety nie udało się. Napastnicy mają czasem takie dni, kiedy po prostu nic im nie wychodzi.
– Daniel był bardzo rozczarowany po końcowym gwizdku. Musi wyciągnąć wnioski z tego meczu i w przyszłości wykorzystywać stuprocentowe sytuacje podbramkowe. Już wielokrotnie pokazał, jak dobrym jest zawodnikiem.
– Sturridge podjął złą decyzję, kiedy próbował sam na sam pokonać Łukasza Fabiańskiego. Tak się czasem zdarza. Nawiasem mówiąc, Fabiański to zawodnik meczu, był po prostu wspaniały.
Komentarze (7)
Nie dojdziesz do ładu z tym. Torres strzelał w 8 meczach z rzędu, ale na Anfield. Kuyt w 6, ale ligowych. Stu z kolei wygląda na to, że liczą wszystkie mecze bo przecież to było spotkanie FA Cup.
Wbrew pozorom odpadnięcie z FA cup może okazać się korzystne przy tak wąskiej kadrze, kosztem np Arsenalu, a może nawet całej trójki.