TOP – 10 zwycięstw z Hiszpanami
Dziś mija pięć lat od czasu, kiedy the Reds odnieśli historyczne zwycięstwo na Santiago Bernabéu pokonując miejscowy Real Madryt 1:0 – czy było to jednak najwyższe zwycięstwo Liverpoolu z rywalem z Hiszpanii?
Bramka Yossiego Benayouna dała drużynie zwycięstwo nad Realem na ich boisku, nie była to jednak pierwsza wygrana Liverpoolu z Królewskimi, ekipa Boba Paisleya pokonała Real w finale Pucharu Europy w 1981 roku.
Który z tych meczów znajduje się wyżej na naszej liście? I co z rewanżem, w którym na Anfield Real przegrał aż 4:0? Gdzie plasują się trzy imponujące zwycięstwa nad Barceloną? Który z poniższych meczy był dla Ciebie najważniejszy? Podzielcie się swoją opinią, oraz wspomnieniami!
10. Deportivo 0:1 Liverpool (Municipal de Riazor, listopad 2004)
Nadzieje ekipy Rafy Beníteza na wyjście z grupy w Lidze Mistrzów znacznie wzrosły po wyjazdowym zwycięstwie nad Deportivo. Samobójcza bramka Jorge Andrade w 13. minucie meczu wystarczyła, aby The Reds wrócili z Hiszpanii z tarczą. Liverpool ostatecznie wyszedł z grupy, a co działo się dalej, wszyscy pamiętamy.
9. Liverpool 6:0 Real Sociedad (Anfield, Listopad 1975)
Bob Paisley zdobył swój pierwszy Puchar Europy kiedy Emlyn Hughes podniósł trofeum w maju 1976. Masakra na Realu Sociedad przyszła po zwycięstwie 3:1 na wyjeździe w pierwszym meczu drugiej rundy, bramki dla The Reds w tym meczu strzelali Ray Kennedy (2) oraz John Toshack, David Fairclough, Steve Heighway i Phil Neal.
8. Athletic Bilbao 0:1 Liverpool (San Memés, listopad 1983)
Osiem lat po pamiętnym zwycięstwie nad Realem Sociedad drużyna Paisleya była w drodze po swój czwarty Puchar Europy. Po remisie 0:0 na Anfield z Athletikiem, który później zdobył mistrzostwo Hiszpanii, Liverpool musiał zwyciężyć na wyjeździe. Decydującą bramkę zdobył Ian Rush i tym samym wysłał The Reds do trzeciej rundy rozgrywek.
7. Barcelona 0:1 Liverpool (Camp Nou, marzec 1976)
Liverpool w swojej historii Camp Nou odwiedzał czterokrotnie i ani razu nie doznał porażki. Spotkanie półfinału Pucharu Europy z marca 1976 roku było pierwszym meczem przeciwko drużynie z Katalonii. Sprawę zwycięstwa rozstrzygnęła bramka strzelona przez Johna Toshacka w 13. minucie spotkania.
6. Real Madryt 0:1 Liverpool (Santiago Bernabéu, marzec 2009)
Drużyna Rafy Beníteza wygrywała w trzech kolejnych sezonach na Camp Nou, San Siro, aż w końcu odniosła także zwycięstwo na innym legendarnym stadionie – madryckim Santiago Bernabéu. Przy stanie 0:0 w 82. minucie spotkania, Fábio Aurélio idealnie dośrodkował z rzutu wolnego, a Yossi Benayoun strzałem głową pokonał Ikera Casillasa i wysłał kibiców Liverpoolu do krainy marzeń.
5. Liverpool 1:0 Barcelona (Anfield, kwiecień 2001)
Po bezbramkowym remisie na Camp Nou, ekipa Houlliera zdołała awansować do finału Pucharu UEFA dzięki pewnemu zwycięstwu na Anfield. Gary McAllister pokonał z rzutu karnego Pepe Reinę, a Pep Guardiola mógł tylko bezradnie patrzeć, jak Anfield świętuje awans do finału. Iście niezapomniany wieczór.
4. Barcelona 1:2 Liverpool (Camp Nou, luty 2007)
Lionel Messi, Ronaldinho, Xavi i Andrés Iniesta zostali zniszczeni przez The Reds tego pamiętnego wieczoru w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Craig Bellamy wyrównał stan meczu po bramce Deco, a John Arne Riise dołożył drugie trafienie i dał Liverpoolowi dużą przewagę przed rewanżem na Anfield.
3. Liverpool 4:0 Real Madryt (Anfield, marzec 2009)
W dzień meczu nagłówek hiszpańskiej gazety Marca brzmiał „This Is Anfield, i co z tego?”. Dwie bramki Stevena Gerrarda oraz pojedyncze trafienia Fernando Torresa i Andrei Dosseny dosadnie odpowiedziały na to pytanie. Liverpool wygrał w dwumeczu 5:0 i awansował do ćwierćfinału rozgrywek.
2. Liverpool 5:4 Alavés (Westfalenstadion, maj 2001)
Wróćmy teraz wspomnieniami do tej wietrznej nocy w maju 2001 roku, kiedy grający w swoim pierwszym europejskim finale od 16 lat Liverpool, pokonał 5:4 Deportivo Alavés. Bramka Jordiego Cruyffa dała Hiszpanom nadzieję na zwycięstwo w dogrywce, jednak po rzucie wolnym bitym przez Gary'ego McAllistera piłka wpadła do siatki, a Czerwoni mogli świętować ostateczny triumf.
1. Liverpool 1:0 Real Madryt (Parc des Princes, maj 1981)
Mimo wszystko ten mecz jest jednak naszym ulubionym. Nie ma na świecie wielu lepszych rzeczy niż zwycięstwo w finale Pucharu Europy przeciwko Realowi Madryt, prawda? Hiszpański kolos wytrzymał ataki The Reds aż do 82. minuty, kiedy to Alan Kennedy zapisał swoje imię w kartach historii i dał Liverpoolowi zwycięstwo.
Komentarze (6)
Inni i tak nigdy nie zrozumieją że liga w której różnica między 1 a 4 miejscem to 16 pts jest nudniejsza od ligi w której podobną stratę do lidera ma dopiero 7 drużyna w tabeli (15pts) :D choć teraz Bundesliga bije rekordy, 19pts przewagi lidera nad vice liderem to raczej też nie dowód na siłę ligi :D
''a Pep Guardiola mógł tylko bezradnie patrzeć, jak Anfield świętuje awans do finału''
Rozumiem że Guardiola był w tym meczu na boisku? ;p