Luis: Co znaczy dla mnie opaska?
Kiedy Suárez po raz pierwszy włożył opaskę kapitana w szatni na White Hart Lane w grudniu ubiegłego roku, wiedział, że idzie w ślady wielu ikon klubu.
Brendan Rodgers mianował Urugwajczyka kapitanem the Reds przed meczem z Tottenhamem Hotspur, a numer 7 odwdzięczył się występem godnym opaski.
W czasie nieobecności Stevena Gerrarda, Suárez świecił przykładem. Strzelił dwa wyśmienite gole i dwa razy wspaniale asystował i goście zdemolowali przeciwników.
Dla 27-latka otrzymanie opaski kapitana było czymś więcej niż docenieniem jego niewątpliwego talentu – był to gest, który umocnił jego relacje z the Kop.
Ten niezwykły napastnik nigdy nie myślał o tym, że może stać się kapitanem Liverpoolu.
– To było dziwne. Nigdy nie wyobrażałem siebie jako kapitana Liverpoolu – powiedział Suárez.
– Pokazało to, że moje oddanie dla klubu i kolegów z drużyny jest szczere i że daję się z siebie wszystko. Wszyscy tutaj pomagają klubowi.
– Bycie kapitanem Liverpoolu jest czymś, co sprawia, że czujesz się ważny i doceniony, ponieważ przede mną było tu wielu fantastycznych liderów.
Komentarze (2)