Rodgers pobiegnie dla Fundacji
Menedżer pierwszej drużyny the Reds, Brendan Rodgers, pod koniec trwającego miesiąca zamieni eleganckie obuwie na buty do biegania, aby, razem z innymi członkami personelu, przebiec organizowany w Liverpoolu półmaraton, zbierając środki dla klubowej Fundacji.
Trener z Irlandii Północnej oraz reszta biegowej ekipy będą zbierali fundusze na konto oficjalnej klubowej Fundacji, która prowadzi multum przeróżnych programów inspirujących do, szeroko rozumianych, zmian na lepsze.
W odbywającym się w niedziele, 23 marca liverpoolskim półmaratonie Born to Run ma brać udział 9 tysięcy zapalonych biegaczy, którzy będą konkurować na wymagającej 13-milowej trasie [w przybliżeniu 21 km – przyp. red.].
Uczestnicy będą pokonywali trasę, przebiegającą obok katedry anglikańskiej, a następnie wychodzącą z miasta na prezentujący malownicze krajobrazy Sefton Park. Później droga biegaczy będzie prowadzić już do serca miasta, w którym czekać będzie upragniona meta.
– Mamy zamiar biec i ukończyć zawody razem, ciesząc się atmosferą i szczytnym celem, na jaki zbieramy środki – skomentował Rodgers.
– Fundacja odgrywa bardzo istotną rolę w lokalnej wspólnocie, zmieniając życie ludzi poprzez szanse, dawane im przez sport.
Członkowie klubowego personelu z 41-latkiem na czele będą ubrani w specjalnie przygotowane dla Fundacji stroje, zaprojektowane przez współpracującą z klubem firmę Warrior.
Mark Haig, szef operacyjny klubowej Fundacji powiedział – Jesteśmy zachwyceni tym, że Brendan oraz inni członkowie sztabu doceniają efekty pracy wykonywanej przez Fundację i wspierają nas w naszych działaniach.
– Pozostaje nam życzyć im szczęścia na trasie! Poza tym zachęcamy kibiców do pójścia ich śladem i okazania swojego wsparcia.
Komentarze (5)
bardzo fajnie że się sztab interesuje takimi sprawami i że potrafią się zachować jak normalni ludzie, normalni mieszkańcy miasta.
Henderson to zapewne już kilka razy pobiegł, żeby się rozgrzać :P