Kjær chciałby koszulkę Gerrarda
W środowy wieczór na Wembley dojdzie do towarzyskiej konfrontacji pomiędzy Anglią, a Danią. Będzie to nie tylko bratobójczy pojedynek między zawodnikami Liverpoolu, ale jak się okazuje dla jednego z duńskich zawodników, to przede wszystkim wyczekiwane spotkanie z idolem.
Naprzeciw siebie staną dobrzy znajomi, którzy na co dzień dzielą klubową szatnie. Kapitan the Reds stanie oko w oko z Danielem Aggerem. Gerrard jednak najprawdopodobniej wystąpi na pozycji cofniętego pomocnika, a więc ewentualne konfrontacje zostaną mocno ograniczone.
W kadrze Olsena na spotkanie z Anglikami najbardziej czeka Simon Kjær. Jest on zapalonym fanem Liverpoolu, a ponadto należy do rodziny Kopities i jak przyznaje, występ przeciwko idolowi to spore wyróżnienie.
– Pierwszy raz będę zmuszony podejść do innego gracza i poprosić o koszulkę; to nieco żenujące – przyznał żartobliwie Duńczyk.
– Mój ojciec i reszta rodziny to wierni fani the Reds, a ojciec wręcz zmusza mnie, żebym po spotkaniu podszedł do Stevena i poprosił o koszulkę.
– Można powiedzieć, że mam do wypełnienia misję; również po meczu. Nigdy nie podchodziłem do tego w tak rytualny sposób, bo w normalnych okolicznościach to zwykła wymiana z facetem, z którym spędziłeś czas na boisku.
– Muszę zejść na ziemię i skupić się na piłce nożnej, ale muszę przyznać, że Gerrard to zawodnik o szczególnym charakterze. Zasługuje na większy szacunek niż ktokolwiek inny w piłkarskim świecie – podsumował Kjær.
Komentarze (5)