Szczęśliwa siódemka
Siedem kolejek przed końcem, siódme zwycięstwo z rzędu drużyny prowadzonej przez Brendana Rodgersa. Melissa Reddy o siedmiu innych kluczowych statystykach dla the Reds…
1. Niepokonani? To my!
Drużyna Rodgersa jest jedynym niepokonanym zespołem w Premier League w 2014 roku. 12 ostatnich potyczek Liverpoolu to 10 zwycięstw (pięć na wyjeździe) i dwa remisy. W tym okresie drużyna zdobyła niesamowitą liczbę goli – 40.
2. 50 i to nie koniec!
Liverpool zdobył 50 bramek na Anfield we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie. Złożyło się na to… 17 meczów. Forteca.
3. TAK! To duet SAS
Daniel Sturridge w spotkaniu z Sunderlandem zdobył 20. bramkę w tym sezonie w Premier League. Z Luisem Suárezem, który ustrzelił już 28 trafień tworzą trzeci najlepszy duet w historii Premier League, gdzie każdy z pary zdobył więcej niż 20 bramek w sezonie. W sezonie 1993/1994 dokonał tego duet Cole/Beardsley, a w 2009/2010 Didier Drogba na spółkę z Frankiem Lampardem w Chelsea Londyn.
4. Kapitan Fantastyczny
Steven Gerrard miał udział przy 20 bramkach Liverpoolu w tym sezonie. Zanotował 11 trafień i 9 asyst w 26 ligowych startach. Kapitan jest ciągłym motorem napędowym dla The Reds i nie wróżę szybkiej zmiany takiego stanu rzeczy.
5. Strzelamy, kiedy tylko chcemy…
Liverpool szczególnie upodobał sobie trafianie do siatki rywali w pierwszych połowach meczów, co pokazuje upór i ambicję jaką stara się zaszczepić w piłkarzach Brendan Rodgers. Trafienie Gerrarda w meczu z Czarnymi Kotami było 50. bramką drużyny, strzeloną w pierwszej połowie w Premier League. Częściowo jest to zasługa meczów na Anfield, gdzie drużyna zdobyła bramkę w pierwszej połowie w każdym z ostatnich 21 spotkań. Tym samym ustanowili nowy rekord ligi pod tym względem.
W międzyczasie zdobycz 84 bramek w sezonie w Premier League jest nowym rekordem klubu, który tym samym bije wynik 77 goli w całych rozgrywkach w sezonie 2008/2009.
Liverpool jest na dobrej drodze do pobicia rekordu wszechczasów Premier League czyli wynik Chelsea Londyn z sezonu 2009/2010, kiedy to The Blues zdobyli 103 bramki.
6. …i nie mamy dość
Luis Suárez miał bezpośredni udział w 39 bramkach Liverpoolu w tym sezonie. Zaliczył 28 trafień i 11 asyst. Jest na dobrej drodze na to, aby na koniec sezonu być zarówno najlepszym strzelcem jak i asystentem ligi. Może tym samym powtórzyć wyczyn Andy’ego Cole’a z sezonu 1993/1994.
Urugwajczyk potrzebuje ponadto tylko dwóch ligowych goli, aby stać się pierwszym graczem Liverpoolu, który zdobył w sezonie 30 bramek… pierwszym od sezonu 1986/1987 i wyczynu Iana Rusha (zatem od 27 lat).
El Pistolero ma dobre perspektywy na wynik powyżej 31 goli w 38-meczowej lidze. Ten kolejny bliski pobicia rekord należy na spółkę do Cristiano Ronaldo (2007/2008) i Alana Shearera (1995/1996).
7. Punkty w tabeli
Piłkarze Rodgersa zdobyli jak dotąd 68 punktów na siedem kolejek przed końcem. Już teraz, bez siedmiu ostatnich spotkań, wynik jest lepszym niż w ostatnich czterech sezonach i wróży najlepszy sezon od kilku lat. Rekord w Premier League Liverpoolu to 86 punktów z sezonu 2008/2009. Drużyna aby wyrównać ten wynik musiałaby zdobyć 18 z 21 możliwych punktów do uzyskania.
Melissa Reddy
Komentarze (4)
To się nie może nie udać :D
7 wygranych z rzedu. Tylko City ma lepsza serie - 8.
11 goli Gerrarda, z czego 10 ze stojacej pilki.
Liverpool strzelil bramke w pierwszej polowie w 21 meczu z rzedu, co jest najlepszym osiagnieciem w historii Premier League.
Zadna inna druzyna nie obijala w tym sezonie slupkow czesciej niz Liverpool, ktory czynil to juz 23 razy.
Duet SAS ma na koncie juz 48 trafien, wiecej niz 75 z 95 druzyn pieciu najlepszych lig na swiecie.
100 - liczba kontaktow z pilka Hendersona przeciwko swojemu bylemu klubowi. Wykonal 86 podan (najwiecej na boisku) przy skutecznosci 93%. Dokladniejszy od niego tego dnia byl tylko Joe Allen - 93,2%
Liverpool wykonal 588 podan, przy 348 Sunderlandu.
Faktycznie troche niedokladnie sie wyrazilem. Zamiast 'ma' mozna uzyc 'mialo', poniewaz jest to statystyka dotyczaca calego obecnego sezonu, gdzie City na przelomie roku mialo serie 8 wygranych z rzedu.