Podsumowanie meczu
Liverpool odzyskał drugą pozycję w tabeli Barclays Premier League i zmniejszył różnicę do liderującej Chelsea do 1 punkta po zwycięstwie 2:1 z Sunderlandem na Anfield w środowy wieczór.
Steven Gerrard przełamał żelazną defensywę rywali wybitnym wykonaniem rzutu wolnego minuty przed końcem pierwszej połowy. Wraz ze wznowieniem gry Daniel Sturridge podwoił prowadzenie strzałem po rykoszecie.
Wchodzący z ławki Ki Sung-Yeung wykorzystał z kolei wolną przestrzeń po rzucie rożnym Sunderlandu i strzelił bramkę kontaktową, zapowiadającą nerwową końcówkę spotkania. Jednakże gospodarze byli w stanie odpędzić wszelkie zagrożenie ze strony gości i zdobyli 3 punkty.
Po oficjalnym ogłoszeniu wyjściowych jedenastek okazało się, że Brendan Rodgers powołał dokładnie ten sam skład, który rozpoczął spotkanie z Cardiff City zakończone zwycięstwem 6:3 w ostatnim weekend.
Glen Johnson i Philippe Coutinho próbowali strzałów z dystanu na samym początku meczu a Luis Suarez uderzał z rzutu wolnego z ponad 20 metrów tuż nad poprzeczką.
Sturridge także próbował strzelać z dystansu. Numer 15 the Reds nie był jednak w stanie zamienić podanie od partnera ofensywnego w bramkę.
The Reds przejęli kompletnie posiadanie, ale nie byli w stanie przełamać szyki obronne gości. Dlatego też Joe Allen wraz z Luisem Suarezem próbowali wspólnymi siłami zagrozić bramce Vito Mannone, który oddalił wówczas zagrożenie.
Suarez postanowił wziąć sprawy w swoje ręce dryblując przez obronę przeciwnika i uderzając lewą nogą, lecz strzał ten w 30 minucie meczu nie stanowił wyzwania dla bramkarza gości.
Kibice gospodarzy byli wściekli chwilę później, gdy Santiago Vegini ujrzał jedynie żółtą kartkę za oczywiste przewinienie na wychodzącego sam na sam Suareza. Ich zdenerwowanie szybko zmieniło się w czystą radość po tym, gdy Steven Gerrard wkręcił piłkę z rzutu wolnego obok muru prosto w bramkę Mannone w 39 minucie.
Sunderland odpowiedział zdecydowanie, a Simon Mignolet interweniował przy strzale Connora Wickhama sprzed pola karnego tuż przed końcem pierwszej połowy.
3 minuty po rozpoczęciu drugiej odsłony meczu the Reds podwoili swoje prowadzenie. Jordan Henderson dostarczył piłkę Sturridge’owi, który podkręconym strzałem trafił w Wesa Browna. Piłka po odbiciu od zawodnika Czarnych Kotów wylądowała w rogu bramki, podnosząc prowadzenie the Reds. Sturridge tym samym zdobył swojego 20 ligowego gola w sezonie.
The Reds zabrakło szczęścia w następnej fazie spotkania, gdy Sturridge raz jeszcze próbował swoich szans, jednak trafił w Suareza, który chciał ratować sytuację, lecz Mannone wyłapał strzał z bliskiej odległości.
Gerrard następnie popisał się fantastycznym zagraniem na wolne pole do Suareza na lewe skrzydło, lecz Urugwajczyk uderzył za wysoko.
Chwilę później Luis świetnie uruchomił Coutinho, ale Brazylijczyk przegrał pojedynek z bramkarzem Sunderlandu. Także główka Sturridge’a po dograniu z rzutu rożnego Phillipe nie była w stanie pokonać Mannone.
Gus Poyet ostrzegł gospodarzy w 70 minucie, gdy Andrea Dossena dograł wspaniałą piłkę do Cattermole’a. Pomocnik uderzył z woleja prosto w poprzeczkę.
Po stronie Sunderlandu, podobnie strzelał Sturridge, także w górne obramowanie bramki Czarnych Kotów.
W 75 minucie gościom udało złapać się kontakt z gospodarzami. Po rzucie wolnym Sunderlandu wykonywanym przez Adama Johnsona, Ki znalazł się na wolnej pozycji i precyzyjnie wykorzystał swoją okazję.
Na minuty przed końcem meczu Sunderland próbował wszystkich sił, aby wyrównać wynik, ale the Reds twardo bronili, a po końcowym gwizdku świętowali swoje 7 zwycięstwo z rzędu w Premier League.
Komentarze (1)