LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1344

Ronnie: Wygrana zapewni chwałę


Legenda Liverpoolu Ronnie Whelan uważa, że jeżeli Brendan Rodgers poprowadzi do wygrania ligi to znajdzie się w jednym szeregu z najwybitniejszymi ikonami the Reds.

Były ulubieniec the Kop pochwalił menedżera za stworzenie drużyny, która jest w stanie walczyć o upragnione mistrzostwo. Dla wielu bramki duetu Suárez i Sturridge przybliżają Liverpool do 19. tytułu w historii, ale Whelan uważa, że to Rodgers jest motorem napędowym. Irlandczyk jest pod wielkim wrażeniem taktycznych umiejętności Rodgersa i sposobowi w jaki rozwija swoich graczy.

– Duet napastników otrzymał już wiele pochwał, a o menedżerze nie mówiono aż tyle. Brendan może być tym, który zapewni triumf w Premier League. Wykonał kawał dobrej roboty – powiedział Whelan Liverpool Echo.

– Kiedy José Mourinho wygrywa 1:0 z Manchesterem City nazywany jest wybitnym strategiem. A co z Brendanem? Prawie pokonał Chelsea i City, niczego nie zabrakło w tych dwóch spotkaniach.

– Następnie gromi Arsenal, Everton, a na wyjazdach Manchester United i Tottenham. Wszystkie wygrane z tymi dobrymi zespołami były dla Liverpoolu łatwe.

– Posiada zawodników, którzy grają z prawdziwym przekonaniem i wielką energią. Szybko doskakują do rywali i przeprowadzają błyskawiczne ciosy.

– Suárez jest najlepszym strzelcem Premier League, ale jeżeli menedżer poprosi go o granie na prawym skrzydle to świetnie wywiąże się z tego zadania.

– To wiele mówi o menedżerze. Piłkarze słuchają się go ponieważ ufają mu i wierzą w jego metody.

– Obecna drużyna Liverpoolu jest jedną z najbardziej ekscytujących od wielu lat.

Whelan, który wygrał z the Reds sześć tytułów mistrzowskich, twierdzi, że w poczynaniach Rodgersa widać iskrę blasku minionej chwały.

– Jeżeli cofniemy się do czasów Shankly’ego i Paisleya to widać, że zbudowali prawdziwe drużyny – powiedział Ronnie.

– Nie kupowali najlepszych graczy na świecie na daną pozycję. Sprowadzali piłkarzy, którzy wpasowywali się w strukturę zespołu.

– Chodzi o coś większego niż tylko sumę poszczególnych zawodników.

– Wydał trochę grosza, ale nie kupuje piłkarzy za takie pieniądze jak City, Chelsea czy nawet United. Rozwija piłkarzy.

– Wystarczy spojrzeć na rozwój Jordana Hendersona. Jon Flanagan nie jest naturalnym lewym obrońcą, ale wykonuję dobrą pracę dla drużyny.

– Przed sezonem nikt nie przypuszczał, że będziemy liczyć się w walce o mistrzostwo, ale zostało tylko pięć spotkań do końca. Wszystko leży w naszych rękach.

– Pamiętam, że Bob Paisley uważał, że wygrana w sezonie 1981/1982 była jego najlepszą. Połowa drużyna, która wygrała Puchar Europy w 1981 roku, jak Ray Clemence, Jimmy Case, Ray Kennedy i David Johnson, odeszła. Paisley wypełnił brakującą połowę młodzikami takimi jak Ian Rush czy ja.

– Jeżeli udałoby się zdobyć w tym roku tytuł to urósłby on do rangi jednego z najwspanialszych.

– Przejście z siódmego miejsca na pierwsze byłoby czymś wyjątkowym.

Liverpool znalazł się na szczycie tabeli Premier League po kolejnych 14 nieprzegranych spotkaniach tuż przed niezwykle ważnym pojedynkiem z Manchesterem City.

Podopieczni Rodgersa stracili w tym sezonie na swoim stadionie tylko pięć punktów, lecz Whelan uważa, że muszą zawiesić poprzeczkę jeszcze wyżej jeżeli chcą się cieszyć z 10. zwycięstwa z rzędu.

– Liverpool ma szansę na tytuł, ale to nie będzie łatwe – powiedział Irlandczyk.

– W tym sezonie dobrze poradziliśmy sobie z topowymi zespołami, ale czeka nas wizyta dwóch drużyn, które są lepsze od Evertonu, Manchesteru United, Arsenalu i Tottenhamu.

– Spotkanie z City ma ogromne znaczenie. Wiedzą jak wygrać ligę, tak samo jak Chelsea.

– Musimy szybko do nich doskoczyć i zaprezentować taki poziom energii jak w ostatnich miesiącach. Aczkolwiek niedzielne spotkanie nie przesądzi o niczym. City wciąż muszą zagrać z Evertonem, który walczy o miejsce w Lidze Mistrzów.

Whelan rozmawiał w Melwood przygotowując się do specjalnego spotkania na rzecz zmarłych w tragedii Hillsborough. 52-latek jest również zajęty trenowaniem do charytatywnego pochodu przez Irlandię w przyszłym miesiącu. Celem jest zebranie funduszy na Stowarzyszenie „Miastenia”. Jego córka Elizabeth cierpi na tą autoimmunologiczną chorobę.

– Jestem patronem charytatywnym w Irlandii i zamierzam przejść ponad 120 kilometrów przez pięć dni – dodał Whelan.

– Mocno przygotowuję się do tego wydarzenia oraz do nadchodzącego spotkania.

– Byli piłkarze świetnie odpowiedzieli na ten pomysł, nie chodzi tylko o tych, którzy byli tam w 1989 roku, ale wszystkich, którzy przyszli do klubu po tej dacie.

– Wszyscy znają wagę wydarzeń na Hillsborough, tego co to znaczy dla ludzi z Merseyside.

– Poznali to, kiedy zostali sprowadzeni do klubu. Chcą się włączyć do akcji i dołożyć swoją cegiełkę.

– Nie będzie nic lepszego, niż ponowne wejście na wypełnione po brzegi Anfield.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Gomez widziany na poniedziałkowym treningu  (0)
31.03.2025 17:05, Klika1892, thisisanfield.com
Endō podekscytowany wizją tournée do Japonii  (1)
31.03.2025 13:38, AirCanada, liverpoolfc.com
Piłkarze wracają do Kirkby - zdjęcia  (2)
31.03.2025 13:29, AirCanada, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Azji na tournée  (9)
31.03.2025 09:47, RosolakLFC, liverpoolfc.com
Robertson: Muszę dalej ciężko pracować  (0)
30.03.2025 20:34, PiotrKukczynski1992, thisisanfield.com