Wysokie zwycięstwo U-18 nad WBA
Prowadzona przez Neila Critchleya drużyna U-18 powiększyła swoją zdobycz bramkową w tym sezonie do 75 trafień, odnosząc w sobotni poranek okazałe zwycięstwo 4:2 nad West Bromwich Albion na obiekcie Kirkby Academy.
Przed pierwszym gwizdkiem, który dla upamiętnienia 96 ofiar tragedii na Hillsborough rozbrzmiał o 11.07, oba zespoły uczciły zbliżającą się rocznicę minutą ciszy.
Po 21 minutach gry sprytny Ryan Kent wyprowadził Liverpool na prowadzenie po tym, jak Jerome Sinclair popisał się efektownym rajdem przez sam środek defensywy the Baggies. Ostatecznie piłka trafiła do Kenta, który dał gospodarzom wynik 1:0.
Drużyna gości wyrównała wkrótce po tym, jak zegarze pojawiła się 30 minuta gry – trafienie zaliczył Janathan Leko. Obrońca Daniel Cleary nieszczęśliwie się poślizgnął, co otworzyło drogę Joemu Wardowi. Ten zdołał wyłożyć piłkę swojemu koledze z drużyny, który wyrównał wynik meczu.
Jeszcze przed przerwą Sergi Canós przywrócił prowadzenie Liverpoolu, gdy ze spokojem wykorzystał rzut karny – chwilę wcześniej hiszpańska gwiazdka była faulowana w polu karnym przez Toma Smarta. Canós bez oznak zdenerwowania podszedł do ustawionej na 11. metrze piłki i posłał ją w drugi róg, niż ten, który wybrał bramkarz.
Swoistym kamieniem milowym w tej rywalizacji okazała się sytuacja z początku drugiej połowy, kiedy to Andre Wright nie wykorzystał wyśmienitej sytuacji dla dzisiejszych gości. Kilka chwil później po przeciwnej stronie boiska Kent z rzutu karnego zdobył swoją drugą bramkę po tym, jak był nieprzepisowo powstrzymywany w „szesnastce”.
W 62. minucie Liverpool wyszedł na prowadzenie 4:1, gdy najlepszy na boisku Alex O’Hanlon huknął swoją lewą nogą, wykańczając akcję zawiązaną przez Sheyiego Ojo i Sergiego Canósa.
Reece Wedderburn zdobył piękną bramkę pocieszenia dla WBA, strzelając gola z bardzo ostrego kąta. The Baggies nie byli jednak w stanie odmienić losów meczu i to młodzi Czerwoni zainkasowali zasłużone trzy punkty.
Dodatkowym pozytywem dla Critchleya był występ Harry’ego Wilsona, który pojawił się na boisku w drugiej połowie po raz pierwszy od czasu kontuzji.
Liverpool U-18: Firth, Waldron, Hart, Maguire, Cleary, Chirivella, Canós (Wilson), O’Hanlon (Virtue), Sinclair (Trickett-Smith), Ojo, Kent.
Komentarze (0)