Reakcje świata na Hillsborough
Świat nie tylko będzie się przyglądał, ale też oferował wielkie wsparcie, gdy Liverpool Football Club zatrzyma się, żeby wspomnieć 96 fanów, którzy stracili swoje życia na Hillsborough. Dzisiaj mija 25 lat od tego tragicznego wydarzenia.
Ćwierć wieku minęło od czasu katastrofy z meczu półfinałowego FA Cup pomiędzy the Reds i Nottingham Forest z dnia 15.04.1989. Na Anfield będą dzisiaj miały miejsce kolejne obchody rocznicowe.
Na stadionie pojawią się rodziny ofiar, które od 25 lat nie mają swoich bliskich przy boku. Ludzie, którzy pokazali wielką siłę, charakter i zasługują na wielki szacunek.
Obok nich, zgodnie z tytułem hymnu klubowego, zasiądą przyjaciele zmarłych. Poza tym będzie miejsce dla tych, którzy przeżyli wydarzenia na Hillsborough. Nikt bowiem nie może czuć się opuszczony tego dnia.
Miasto Liverpool zaoferowało rodzinom wielkie wsparcie. Hillsborough to palący temat i mieszkańcy oraz władze Merseyside zawsze będą pilnowali, żeby nigdy o nim nie zapomniano.
Poza tym, ludzie z całego świata, związani z piłką, ale i nie tylko, zostali sprowadzeni do pomocy i oddadzą hołd 96.
Gesty wykonywane przez Everton w ostatnich 25 latach przyprawiały wielu ludzi o łzy. Wielkie sceny miały miejsce w trakcie derbów Merseyside w finale FA Cup w 1989 roku. Mecz rozgrywany pięć tygodni po tragedii the Reds wygrali 3:2 po dogrywce.
We wrześniu 2012, po publikacji raportu Niezależnej Komisji ds. Hillsborough, the Blues oddali cześć ofiarom przed swoim meczem z Newcastle United.
Dwoje młodych ludzi weszło na murawę, jedno w koszulce Evertonu z numerem 9, drugie w barwach Liverpoolu z numerem 6. Gdy stanęli obok siebie stworzyli liczbę 96.
Przez minutę przed pierwszym gwizdkiem rozbrzmiewały brawa i pokazano zdjęcia wszystkich ofiar. W tle leciała piosenka zespołu the Hollies "He Ain't Heavy, He's My Brother", która teraz jest znana jako hymnn pamięci o Hillsborough.
W zeszłym miesiącu, Everton zdradził plany, żeby przeprowadzać transmisje uroczystości z Anfield na Goodison Park. Obecny menadżer the Toffees, Roberto Martínez, przeczyta tekst, żeby oddać hołd ofiarom.
Natychmiastowe wsparcie po wydarzeniach z 15 kwietnia 1989 okazał szkocki Celtic. Gigant z Glasgow rozegrał mecz z Liverpoolem na Parkhead, pierwsze spotkanie Czerwonych po katastrofie, a dochody z biletów przekazano rodzinom.
Nie był ważny wynik. Atmosfera za to była wielka. Zaczęło się od wspaniałego wykonania "You'll Never Walk Alone". Od tamtego momentu, kluby łączy bardzo pozytywny stosunek. Podobnie uczczono pamięć ofiar w przerwie niedzielnego meczu na Anfield z Manchesterem City.
Fani niemieckich klubów, Bayernu Monachium i Borussii Dortmund, organizowali liczne zbiórki na rzecz rodzin 96 ofiar przez wszystkie lata, a kibice Borussii Mönchengladbach przekazali Liverpoolowi wielką paczkę szalików w odpowiedzi na prośbę przedstawicieli klubu z Anfield.
Tysiące ludzi z różnych krajów przekazało szaliki klubowi. W tym gronie znaleźli się też ludzie z Parlamentu. Przedstawicielka Partii Pracy Alison McGovern napisała na Twitterze:
"Wspaniałe szaliki od przyjaciół z całego kraju zostaną przekazane Liverpoolowi i użyte w uroczystościach upamiętniających Hillsborough."
Wszystkie szale otrzymane przed wtorkiem, 8 kwietnia, zostaną wyłożone na murawę Anfield w kształt liczby 96 z okazji tegorocznych obchodów rocznicowych.
We Włoszech, na znanym na całym świecie San Siro, miał miejsce historyczny wyraz wsparcia wobec ofiar Hillsborough ledwie 4 dni po tragedii. 19 kwietnia 1989 roku dwie z najlepszych drużyn w Europie uczciło pamięć ofiar.
Półfinał Pucharu Europy pomiędzy AC Milan i Realem Madryt został zatrzymany na minutę. Rozbrzmiały wielkie brawa i odśpiewano "You'll Never Walk Alone".
W miniony weekend, wszystkie mecze w Anglii rozpoczęły się 6 minut później i poprzedzono je jeszcze dodatkową minutą ciszy. Miało to miejsce dlatego, że półfinał z 1989 przerwano o godzinie 15:06.
Dodatkowym hołdem było pozostawienie 96 pustych miejsc na Wembley i położenie na nich szalików Liverpoolu FC przy okazji dwóch półfinałów FA Cup w sobotę i w niedzielę.
Te gesty, hołdy i momenty poświęcone na okazanie szacunku, to jedynie garstka z przykładów wsparcia wobec ofiar katastrofy i ich rodzin. Za wszystkie tego typu działania z ostatnich 25 lat, Liverpool FC i wszyscy z nim związani oraz rodziny ofiar i ludzie, którzy wrócili z Hillsborough, serdecznie dziękują.
Komentarze (4)
Ja bym dodał szacunek, nie każdy klub ma tak godnego derbowego rywala. Wsparcie władz i kibiców Evertonu jest bardzo budujące i choć w meczach trzeszczą kości, a emocje sięgają zenitu to jednak wielu kibiców LFC życzy niebieskim gry w LM.