Sturridge opuści mecz w Norwich
Daniel Sturridge prawdopodobnie nie zagra w wyjazdowym meczu z Norwich City w weekend po tym, jak potwierdziło się, że naciągnął mięsień uda podczas niedzielnego pojedynku z Manchesterem City – informuje Tony Barrett w czwartkowym „The Times”.
Publicznie Liverpool nie przekreśla całkowicie szansy na występ napastnika w spotkaniu na Carrow Road, ale w prywatnych rozmowach pogodził się z faktem, że reprezentant Anglii gotowy do gry będzie dopiero na mecz u siebie z Chelsea w następną niedzielę.
Jak poinformował w oświadczeniu klub, Sturridge dostanie „każdą dostępną szansę” na potwierdzenie zdolności do gry. – Uraz jest niewielki. Piłkarz zostanie objęty programem leczenia, który wykaże, czy będzie mógł pojechać na Carrow Road.
Absencja Anglika to kolejny ból głowy dla menedżera Liverpoolu Brendana Rodgersa po tym, jak Jordan Henderson został zawieszony na trzy mecze za czerwoną kartkę w końcowych minutach meczu z Manchesterem City. Nieobecność tych zawodników oznacza, że prawdopodobnie do składu powróci Joe Allen i Lucas Leiva.
Luis Suárez przystąpi do następnego meczu jako jedyny nominalny napastnik. Statystyki wskazują, że Urugwajczyk jest bardziej skuteczny pod bramką rywala, gdy gra bez partnera w ataku.
Tony Barrett
Komentarze (21)
Choć jak zagra od początku to pewnie też będzi ekonkretnie nabuzowany ;)
Bardziej przydałoby się sprowadzić bramostrzelnego pomocnika, bardzo ciekawą opcją wydaje się Fabregas, który marnuje się w Barcelonie.
Dobrze, że Sturridge nie zagra z Norwich. Jeszcze tylko by się bardziej połamał. Ważne, aby był w pełni zrów na Chelsea. Jego gol z zeszłego sezonu z The Blues był fenomenalny :)
Dzięki za informacje no i straszna szkoda, że w tak ważnym momencie sezonu wypada jeden z najważniejszych zawodników pierwszego zespołu. Oby Allen lub Lucas podołali zadaniu i godnie zastąpili Hendo. Jakoś strata Sturridga nie boli mnie tak mocno jak Hendersona, byle by teraz nikt nie nabawił sie kontuzji czy wyleciał za kartki