Carragher rozpocznie nową pracę
Jamie Carragher rozpocznie niedługo nową pracę. Legenda Liverpoolu będzie prowadzić treningi dla nastolatków, którzy chcą zacząć karierę w piłce nożnej.
Zespół wyspecjalizowanych trenerów przez dwa lata będzie nauczać młodzież. Pomimo napiętego grafiku z powodu pracy w telewizji, Carragher również dołączył do tej akcji.
Akademia jest najnowszym przedsięwzięciem Carry zaraz po sukcesie 23 Foundation oraz Jamie Carragher Soccer Schools.
Program zostanie przeprowadzony w Bootle na terenie ośrodka Brunswick Youth and Community Club i będzie równy trzem klasom szkoły średniej, co jest dobrym startem przed rozpoczęciem nauki na uniwersytecie. Edukacja obejmuje wiedzę z anatomii, fizjologii, fitness, odżywiania, analizy sportowej, organizowania imprez sportowych, trenerki i wiele więcej.
– Na początku nie myśleliśmy o tym zbyt dużo. Najpierw rozpoczęliśmy fundację, następnie Soccer Schools, a teraz przyszła kolej na Akademię – powiedział Carragher.
– Nie miałem tego w planach, lecz sprawy potoczyły się bardzo szybko odkąd założyłem fundację. Rozszerzyliśmy także Soccer Schools i obecnie jest dla nas głównym partnerem. W ciągu 12–18 miesięcy stworzymy nowe inicjatywy.
– Chcielibyśmy ujrzeć kogoś, kto po ukończeniu Akademii będzie świetnym trenerem. Wiemy jednak, że z pracą w tym zawodzie jest ciężko, dlatego naszym celem będzie zapewnienie im zatrudnienia.
– Piłka nożna to pasja ludzi w całym mieście. Nie każdy gra w piłkę profesjonalnie, ale i bez tego można sobie poradzić. Naszym celem jest przekonanie naszych uczniów, że szanse na pozostanie w zawodzie są duże.
– Miałem duże szczęście, że zaraz po ukończeniu szkoły trafiłem do Liverpoolu.
– Znajomi zapisali się na różne praktyki i tym podobne.
– Zatrudnienie jest poważnym problemem nie tylko w mieście, ale w całym kraju. Wygląda na to, że powoli sytuacji się poprawia. Musimy w tym pomóc.
– Nie możemy zagwarantować, że nasi uczniowie zostaną dzięki Akademii wspaniałymi trenerami, lecz na pewno staną się lepszymi ludźmi – zakończył Carragher.
Komentarze (0)