U-18 wygrywa na koniec sezonu
Jerome Sinclair błyszczał, a drużyna U-18 Liverpoolu ochrzciła nowe siatki w ośrodku Akademii w meczu, który wygrała z Boltonem 4:2. Młodzi Czerwoni Neila Critchleya zaliczyli w piątek genialny występ i odrabiali straty, żeby w końcu wygrać ostatnie spotkanie sezonu.
Liverpool, poza trafieniem Sinclaira, cieszył się z gola samobójczego i bramek Pedro Chirivelli oraz Daniela Tricketta-Smitha.
Bolton zaczął dobrze, ale kapitan Tom Brewitt świetnie spisywał się w obronie Liverpoolu.
Sheyi Ojo stanowił ciągłe zagrożenie po lewej stronie i problemy sprawiał Sinclair. Podopieczni Critchleya zaczęli przejmować inicjatywę.
W 29. minucie Chirivella nie wykorzystał dobrego dośrodkowania Sinclaira.
Później próbował Adam Phillips, ale obronił to doskonale dysponowany Harry Campbell. Sergi Canos sam był blisko, ale bramkarz the Wanderers znów górował.
Bolton był groźny przy kontrach i Ryan Crump dwa razy musiał mieć się na baczności. Obronił strzały Williama Abbottsa i Jamiego Thomasa.
Po bezbramkowej pierwszej połowie, goście w 55. minucie znaleźli sposób na przebicie się. Abbots z ostrego kąta nie dał szans Crumpowi.
Dwie minuty później, młodzi Czerwoni wyrównali w świety sposób.
Po odbiorze piłki na lewej flance, numer 10 znakomicie podkręconym strzałem pokonał bramkarza Boltonu.
Minutę później było już 2:1. Ojo pozostawił bocznych obrońców w tyle i posłał piłkę w pole karne. Bezradny defensor Boltonu, Robert Holding, naciskany przez Sinclaira, wbił ją do własnej siatki.
Trickett-Smith miał później swoją szansę, ale futbolówkę wybijano z linii bramkowej. Potem Phillips posłał świetne długie podanie w stylu Gerrarda do Canósa, ale Campbell nie dopuścił do utraty kolejnego gola.
Stało się to dopiero w 73. minucie, a z trafienia cieszył się Chirivella.
Sinclair zatrzymał piłkę w boisku, mimo że nic na to nie wskazywało, i odnalazł podaniem Hiszpana, który trafił do siatki.
Sinclair zdobył zasłużoną bramkę i ustalił wynik meczu w 74. minucie. Po otrzymaniu podania od Aleksa O’Hanlona, pokonał bramkarza.
Christopher Cvetko zdobył ładnego gola pocieszenia dla the Trotters po rzucie rożnym, który nie został dokładnie wybity, ale to był dzień Liverpoolu. Młodzi zwieńczyli swój sezon w stylu, który lubią, czyli strzelając dużo bramek.
- To wspaniały sposób na zakończenie sezonu zespołu U-18. Chłopcy zagrali w świetny sposób.
- Strzeliliśmy ładne brami i zdominowaliśmy mecz.
Skład Liverpoolu U-18: Ryan Crump, Lewis Travis, Sam Hart, Dan Cleary, Tom Brewitt, Adam Phillips, Sergi Canós (Alex O’Hanlon od 65. minuty), Pedro Chirivella, Jerome Sinclair, Daniel Trickett-Smith, Sheyi Ojo. Niewykorzystani rezerwowi: Andy Firth, David Roberts, Dharius Waldron.
Komentarze (0)