Borini nie opuści Liverpoolu

A więc Aspas prawdopodobnie out. Zmiennik iście ujowy ,ale jak się nie ma co się lubi ..

I bardzo dobrze, mam nadzieje, że zostanie. Trzymam kciuki za niego.

Jeśli zdobędzie z 10 bramek i dorzuci kilka asyst to będzie okej :P

Prosze bardzo co znaczy rok w piłce noznej i regularna gra. Przyjście Aspasa pokazało, że Fabio nie ma co liczyć na grę nawet sporadyczną. Iago po dobrym sezonie w Celcie bił na głowę Boriniego wiecznego rezerwowego. Fabio przepracował rok jako pierwszoplanowa postac s Sunderlandzie zyskał cenne doświadczenie, większą pewnośc siebie i na dzień dzisiejszy zamienił się z Aspasem na miejsca, który nie do końca stracił sezon bo jednak rywalizował z Suarezem czy Sturridgem a to najlepsi strzelcy PL ale mimo wszystko pozostawił niedosyt i niemal na pewno opuści Anfield. W każdym razie teraz Fabio musi udowodnić swoją przydatność dla klubu bo kolejengo wypożyczenia juz nie będzie.

Ja go nie widzę jakoś w naszej drużynie. Nic do niego nie mam ale chyba umiejętności za niskie jak na klub walczący o wygranie BPL i przetarcie szlaków w LM. Komentatorzy i wiele osób nawet tutaj na stronie troche przesadza w wychwalaniu Fabio za miniony sezon w Sunderlandzie. Pogratulować ambicji to na pewno ale patrząc na kadrę jaką mamy przedłużenie z nim umowy czy pozostanie na Anfield to może nie krok w tył dla nas ale na pewno nie w przód.

Jeśli Borini zostaje to po co Liverpool szuka napastnika?

RK23 - dla szerokiej kadry, jeśli Brendan będzie preferował diament, siłą rzeczy potrzebować będziemy 4 napastników w składzie. Aspas na wylocie, więc ktoś za niego musi przyjść.

silver7
Ofensywni gracze LFC na przyszły sezon:
Suarez, Sturridge, Sterling, Coutinho, Ibe, Suso, Borini załózmy że już jest Lallana oraz, że Aspas i Alberto out. W diamencie na 10tce może grać co najmniej Sterling, Cou, Suso i Lallana. Atak Suarez, Sturridge, Borini, a nawet Ibe. Jeśli wierzyć plotkom takimi napastnikami jakimi interesuje się Rodgers to Borini znowu by dużo nie pograł i byłby tym czwartym. Od przybytku głowa nie boli, ale szkoda marnować chłopaka.

Może i był pierwszoplanową postacią w Sunderlandzie, ale nie odstawał tam in plus od reszty pierwszoplanowych grajków (statystyki jak na podstawowego napastnika tez nie powalają). Obawiam się że Sunderland to jego poziom i nie da nam czegoś extra po wejsciu z ławki powiedzmy za takiego Sturridge'an No ale powodzenia

Foggy- Borini grał tam na skrzydle, a nie na szpicy.