Gerrard: Dać jasny sygnał innym
Steven Gerrard powiedział, że Anglicy wyślą sygnał ostrzegawczy innym ekipom podczas Mistrzostw Świata, jeśli w swoim pierwszym spotkaniu pokonają Włochów.
Synowie Albionu rozpoczną mundial w Brazylii od meczu z Mistrzami Świata z 2006 roku. Kapitan Trzech Lwów nie ma wątpliwości, że jego drużyna jest w stanie mocnym akcentem wejść w turniej rozgrywany w Ameryce Południowej.
Zespół Roya Hodgsona aktualnie przebywa na zgrupowaniu w Portugalii, a w piątek rozegra pierwszy sparing przez mundialem. Rywalem Anglików na Wembley będzie Peru.
Według Gerrarda sparingu z Peru, Hondurasem i Ekwadorem będą niezbędne dla dobrego przygotowania Anglików do czerwcowego turnieju.
– Pracujemy nad kondycją i postaramy się być maksymalnie dobrze przygotowani na pierwszy mecz Mistrzostw z Włochami – powiedział Stevie G.
– Posiadamy dość talentu i umiejętności w naszej reprezentacji. Jeśli dołożymy do tego odrobinę szczęścia, będziemy w stanie zaskoczyć wielu.
– Priorytetem jest jednak dla nas obecnie spotkanie z Italią.
– Chcemy dobrze zaprezentować się w trzech towarzyskich meczach, co pomoże zdobyć nam wiarę i zaufanie w swoje umiejętności.
– Nie mógł nam się przydarzyć większy mecz, niż pierwsze spotkanie z Włochami na mundialu. Oczywiście to oni będą faworytami z uwagi na doświadczenie i skład, który niejednokrotnie potwierdzał swoją klasę na wielkich turniejach.
– Szanujemy ich, ale na pewno się nie boimy. Czujemy w kościach, że możemy doprowadzić do sporego szoku w pierwszym spotkaniu, co byłoby wspaniałym impulsem dla całego naszego kraju.
Gerrard deklaruje, że poprowadzi Anglię w dobrym nastroju, mimo rozczarowującego sezonu w Premier League, niezakończonego tytułem mistrza kraju.
Zapytany przez dziennikarza, czy jego poślizgnięcie w meczu z Chelsea i późniejszy gol Ba przed the Kop wciąż siedzi w jego głowie, odpowiedział: – Nie mogę myśleć o jednym błędzie, który popełniłem w ciągu 38 kolejek. Jestem w dobrym nastroju, czuję nutkę ekscytacji i nie mogę się już doczekać początku Mistrzostw Świata.
Steven pracuje na treningach z wieloma młodymi piłkarzami powołanymi do kadry przez Roya Hodgsona. Jednym z nich jest Raheem Sterling i Gerrard przyznał, że jest zachwycony obecnością w reprezentacji nastolatka z Liverpoolu.
– Jestem bardzo zadowolony z powodu jego obecności tutaj. Dobrze mieć, młodego, ofensywnego i utalentowanego piłkarza w składzie, który niczego się nie boi i może zaskoczyć rywali w Brazylii.
– Raheem musi przede wszystkim cieszyć się futbolem i pokazać to, co najlepiej potrafi.
– Trener stworzył fajny miks młodych i doświadczonych zawodników, którzy mieli udany sezon w Premier League.
– Roy nie powołał nikogo za zasługi. Nie wybrał tych młodych piłkarzy, dlatego, że taki miał kaprys. Oni naprawdę na to zasłużyli, gdyż są wystarczająco dobrzy, co udowodnili w minionych rozgrywkach – podsumował.
Komentarze (2)