Urugwaj wciąż z nadziejami

Urugwaj wciąż ma nadzieję, że występ Luisa Suáreza na mundialu jest niezagrożony. Napastnik Liverpoolu jest teraz w trakcie rehabilitacji po operacji kolana, która okazała się niezbędna przy kontuzji, jakiej piłkarz nabawił się podczas treningu.

27-latek przeszedł operację łąkotki w lewym kolanie, która postawiła jego występ na Mistrzostwach Świata pod znakiem zapytania.

Urugwaj wciąż nie podjął decyzji o wycofaniu Suáreza ze składu na mundial w Brazylii, gdyż jak twierdzi Alberto Pan, lekarz drużyny, jeszcze wszystko jest możliwe.

– Wiadomość została przekazana bezpośrednio po operacji Luisa i szczęśliwie możemy potwierdzić, że jego występ na mistrzostwach wciąż jest możliwy – powiedział Pan.

– Nie można jednak rzucać datami. Nie mamy całkowitej pewności co do jego występu, ale prognozy pozwalają nam być optymistami.

– Luis wciąż ma szansę wystąpić, jednak na ostateczną decyzję przyjdzie czas.

– Jest nastawiony pozytywnie. Nigdy nie słyszałem, by zwątpił i każdego dnia powtarza, że jest coraz lepiej.

– Nie odczuwa już bólu, co pozwoliło mu rozpocząć rehabilitację.

Suárez będzie nadal przechodził rehabilitację poza kadrą. Selekcjoner reprezentacji Urugwaju, Óscar Washington Tabárez zaznacza, że nie zamierza wywierać presji na swojego zawodnika.

15 czerwca Urugwaj podejmie Kostarykę, by cztery dni później zmierzyć się z reprezentacją Anglii w São Paulo.

– Powrót Luisa jest zależny od stanu jego kolana – powiedział Tabárez.

– Nie mamy wątpliwości, że jeśli wróci, jego kondycja czy nastawienie będą takie same jak przed kontuzją. Jednak najważniejsze jest zdrowie zawodnika.

Urugwajski Związek Piłki Nożnej w zeszłym tygodniu podał do wiadomości, iż kontuzja ich napastnika prawdopodobnie ma związek ze zderzeniem się Suáreza z Paulem Dummettem w ostatniej kolejce Premier League.

To spowodowało napływ oszczerstw pod imieniem obrońcy ze strony mieszkańców Ameryki Południowej, jednak sam dr Pan zaznacza, że stwierdzono jeszcze rzeczywistego powodu urazu.

– Nie możemy powiedzieć, że wspomniane starcie było powodem kontuzji Suáreza, to tylko domysły – dodał.