Martin o przełomowym momencie
Martin Škrtel wskazał kluczowy moment, dzięki któremu zapewnił sobie jedną z najwyższych frekwencji w wyjściowej jedenastce w sezonie 2013/2014.
Słowak pojawiał się w niej aż trzydzieści sześć razy. W tej dziedzinie lepszy od niego był tylko Simon Mignolet, który nie opuścił żadnego meczu.
Najważniejszym według samego stopera okazał się wygrany 1:0 pojedynek z Manchesterem United.
– Na miejsce w składzie pracuje się najpierw na treningach, później na meczach. Dla mnie przełomowym stał się ten z United rozgrywany na Anfield, po którym zostałem uznany najlepszym zawodnikiem. Od tego czasu grałem w wyjściowym składzie prawie czterdzieści razy.
– Ponadto mam na koncie siedem goli, najwięcej w lidze wśród obrońców. To zapewne też okazało się istotne.
Promowane awansem do Ligi Mistrzów drugie miejsce Liverpoolu po zakończeniu ubiegłej kampanii pozwala mu z nadzieją patrzeć w przyszłość.
– To najbardziej cenione rozgrywki na świecie. Miałem okazję brać w nich udział we wczesnych latach mojej kariery na Anfield i cieszę się, że znów będę mógł tego doświadczyć.
Komentarze (1)