Kapitan o postępach Hendersona
Za każdym razem, kiedy Steven Gerrard wychodzi na boisko - czy to w rozgrywkach klubowych, czy międzykrajowych - widzi obok młodego pomocnika pracującego na najwyższych obrotach.
Dwudziestotrzyletniemu zawodnikowi nie straszny jest pressing przez okrągłe dziewięćdziesiąt minut, szereg długich i krótkich podań, a w międzyczasie jeszcze szuka sobie okazji strzeleckich.
Nawet kibice zauważyli z zachwytem, że w minionym sezonie w końcu połączył on swoje świetne warunki fizyczne z pewnością siebie, opanowaniem i kontrolowaniem boiskowych sytuacji.
Był jedną z kluczowych postaci ubiegłej kampanii w Liverpoolu, przez co równie wielkie nadzieje pokłada się w Jordanie, mówiąc o mundialowych potyczkach i jego grze obok Gerrarda.
W rozmowie z Daily Mail z ust kapitana reprezentacji padły następujące słowa: - Hendo to wulkan energii. Poza tym, jest typowym atletą. Warunki pozwalają mu jednocześnie wykonywać czarną robotę w defensywie i podejmować się zadań pod polem karnym rywala.
- Ciągle robi postępy. To człowiek-orkiestra. Tu pośle długą piłkę, tam krótkie podanie, a jeszcze do tego czasami pojawia się na liście strzelców. To wszystko zasługa tylko i wyłącznie jego własnej pracy i dyscypliny. Nie pije alkoholu, codziennie można go spotkać na siłowni. Jest profesjonalistą w każdym calu.
Komentarze (0)