Niegroźny uraz Gerrarda
Steven Gerrard wobec problemów z pachwiną nie dokończył dzisiejszego treningu reprezentacji Anglii w Brazylii. Kapitan Trzech Lwów zanotował kilka sprintów, po czym podjął decyzję o przerwaniu ćwiczeń.
Pomocnik Liverpoolu zagrał przez 45 minut sobotniego meczu z Hondurasem będącym dla Synów Albionu ostatnim sprawdzianem przed Mistrzostwami Świata.
Nie jest to poważna kontuzja Gerrarda i jego występ w starciu z Włochami, który ma się odbyć w sobotę nie jest zagrożony.
34-letni zawodnik jest z uwagi na doświadczenie i umiejętności uważany za kluczową postać w talii Roya Hodgsona przed pierwszym spotkaniem mundialu z ekipą Cesare Prandellego.
Komentarze (2)