Sturridge pewny możliwości Anglii
Daniel Sturridge jest przekonany, że Anglia będzie kontynuować dobrą grę po porażce z Włochami. Sturridge strzelił bramkę dla drużyny Trzech Lwów w przegranym 1:2 spotkaniu w Manaus.
- Wiemy, że kontynuując nasz styl gry dobre wyniki wkrótce przyjdą. Pytaniem nie jest czy to kiedykolwiek nastąpi, lecz kiedy to się stanie - powiedział Sturridge.
- Pragniemy osiągnąć nasze cele i ten apetyt rośnie z każdym meczem.
Sturridge wypowiedział się także na temat poprzedniego sezonu, kiedy wraz z Liverpoolem brał udział w wyścigu po tytuł mistrzowski. Podkreślił także, jak ważne jest zwycięstwo z Urugwajem i tym samym utrzymanie losu we własnych rękach przed meczem z Kostaryką.
- Remis może okazać się wystarczający, lecz w Liverpoolu nauczyłem się jednego - nie należy czekać na pomoc od innych, a trzymać los we własnych rękach - powiedział Anglik.
- Jesteśmy świadomi tego, że w najbliższych dwóch meczach musimy zdobyć co najmniej cztery punkty.
- Drużyna jest pewna siebie. Nie widzę żadnych oznak nerwów czy niepokoju.
- Byliśmy zawiedzeni rezultatem z Włochami, ponieważ zagraliśmy dobry mecz. Mieliśmy okazje zmienić losy spotkania, ale nie udało się nam. Przed nami jeszcze dwa mecze, aby wykonać swoją pracę.
- Wiemy, że to wielka okazja w przeciągu naszej gry w piłkę nożną. Dla niektórych mogą to być jedyne Mistrzostwa Świata w życiu i nie chcą szybko wracać do domu.
Sturridge odpowiedział także na pytanie dotyczące sprawności Suáreza i tajemnicy wokół jego urazu. Anglik ma nadzieję, że Urugwajczyk będzie sprawny na pojedynek z reprezentacją Anglii.
- Nie prosiłem go o żadne wskazówki i on również - dodał napastnik Liverpoolu.
- Wyjdzie na boisko, aby pomóc swojemu kraju. Mam nadzieję, że wyzdrowieje i zagramy przeciwko najlepszej drużynie reprezentacji Urugwaju. Mamy pracę do wykonania - nieważne, czy będą mieli Luisa przy sobie czy nie.
- Piłka nożna to gra zespołowa, która nie opiera się na indywidualnościach.
Komentarze (0)