Liverpool pewny swego
Liverpool jest przekonany, że Luis Suárez pozostanie latem w klubie, mimo zainteresowania ze strony hiszpańskich gigantów. Real Madryt i Barcelona według raportów poważnie monitorują sytuację Urugwajczyka, jednak the Reds zrobią wszystko, by zatrzymać napastnika latem na Anfield, jak podaje James Pearce w poniedziałkowym wydaniu Liverpool Echo.
Czerwoni nie otrzymali póki co żadnej oficjalnej oferty transferu z Hiszpanii, a informacje jakoby Liverpool pogodził się z utratą swojej gwiazdy są kompletnie chybione.
Suárez potwierdził swoje przywiązanie do klubu w trakcie posezonowych rozmów z menedżerem – Brendanem Rodgersem, który planuje budowę zespołu na nowy sezon z 27-letnim snajperem na pokładzie.
Zarząd Liverpoolu jest świadomy możliwych ofert za zawodnika, który strzelił w minionym sezonie 31 bramek, zostając wybranym Piłkarzem Roku w Premier League.
Wspaniały występ Suáreza w ostatnim meczu Urugwaju z Anglią na Mistrzostwach Świata, okraszony dwiema bramkami tylko podkreślił przynależność napastnika do grona najlepszych zawodników na świecie.
Piłkarz ani jego przedstawiciele nie zasugerowali, że będzie on tego lata próbował przeforsować swój transfer do innego klubu.
W Liverpoolu uważa się powszechnie, iż uczyniono wszystko, by uszczęśliwić Suáreza.
W grudniu znakomita forma piłkarza została nagrodzona nowym, lukratywnym kontraktem, na mocy którego Suárez zarabia 200 tyś funtów tygodniowo. Dzięki temu Urugwajczyk stał się jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy w Premier League.
Pragnienie Suáreza gry na najwyższym poziomie w Liverpoolu także zostanie zrealizowane w nowym sezonie, wobec awansu Liverpoolu do Champions League po pięcioletniej nieobecności wśród europejskiej elity.
Jego nowy kontrakt, który obowiązuje do 2018 roku, ma zawierać w sobie klauzulę, której szczegółowe warunki są poufne.
Prasa w ostatnich dniach spekulowała, jakoby Suárez miał wylądować w Realu Madryt, bądź Barcelonie za kwotę 65 milionów funtów, ale według Liverpool Echo, kluby te będą musiały zaoferować znacznie więcej, by spróbować powalczyć o napastnika Liverpoolu.
Suárez był zeszłego lata obiektem prawdziwej sagi transferowej, gdy Arsenal starał się go pozyskać z wiadomym wszystkim skutkiem.
Kanonierzy wyszli z błędnym przekonaniem o klauzuli w ówczesnym kontrakcie napastnika, oferując 40 000 001 funtów. Liverpool jasno pozostał przy swoim, wyceniając Suáreza dwukrotnie wyżej, dodając, iż sprzedanie go do jakiegokolwiek klubu w Premier League jest niemożliwe.
W przypadku wielomilionowej oferty za piłkarza, włączając jasną deklarację Suáreza o chęci opuszczenia Anglii, klub będzie zmuszony zasiąść do rozmów w sprawie transferu, jednakże wszyscy w Liverpoolu mają nadzieję, że do takiego scenariusza nie dojdzie.
Suárez był obiektem spekulacji łączących go z Realem Madryt już zeszłego lata, lecz Królewscy nie złożyli żadnej formalnej propozycji za El Pistolero.
Liverpool w ostatnich tygodniach kontaktował się z Barceloną, wyrażając swoje zainteresowanie chilijskim napastnikiem – Alexisem Sanchezem, który obecnie przebywa ze swoją drużyną na mundialu w Brazylii.
Podczas rozmów na temat transferu Chilijczyka, klub ze stolicy Katalonii nie dał okazał żadnych przesłanek, jakoby chciał zakupić Suáreza.
Zapytany w poprzednim miesiącu o przyszłość Urugwajczyka w Liverpoolu, Brendan Rodgers odpowiedział: – Wiem, że Luis jest tutaj bardzo szczęśliwy. Zmienił zdanie opinii publicznej na swój temat w Anglii. Będzie dużą częścią naszej przyszłości. Będziemy grać w Lidze Mistrzów, o którą wszyscy walczyliśmy. To będzie doskonała platforma dla wielu zawodników, by pokazać się wszystkim z jak najlepszej strony.
James Pearce
Komentarze (12)
Ja tam nie jestem pewien czy Luis chce zostać czy nie, ale wiem, że jeśli już będzie miał odejść to Liverpool nie puści Go za paczkę fajek.
Arsenal już czeka z ofertą 40 mln + 2 funty, wszak klauzula wykupu jest wyższa niż rok temu... ;)
Ja tam po prostu wiem, że on nie chce odchodzić. tak samo jak rok temu doskonale rozumiałem czemu chciał odejść. Nie istnieje żaden powód dla którego w tym roku miałby zmieniać klub. Ten jeden sezon zostanie na bank, bo dostał wszystko to czego oczekiwał - walka o trofea, gra w LM, wsparcie mimo głupkowatego zachowania. Do tego dojrzał ;)
No i mówił rok temu, że on tak naprawdę nie chce odchodzić z Anglii, bo to najlepsza liga i czuje się w niej świetnie. A wiadomo że do innego klubu z ligi to nie ma szans abyśmy go puścili, więc jest nasz :D
Mówiąc szczerze w takiej formie to jest najlepszym napastnikiem. Ale z drugiej strony wróci zmęczony z Mundialu, nie wiadomo czy ta drobna kontuzja została całkowicie wyleczona. Nie ma pewności czy to się nie pogorszy, a nawet czy następnym sezon też będzie tak świetny w jego wykonaniu.
Nie mówię, żeby go sprzedać, tylko popatrzeć chłodną głową na to. A 100mln to naprawdę nie mała sumka na transfery ;)
Sezon ogórkowy, hiszpania odpada z mundialu to media muszą sobie o czymś pisać. Wiadomo.
Dajcie se wszyscy na wstrzymanie. Serio.
a okazało się, że Liverpool jest w stanie zaoferować więcej, kibice się od niego nie odwrócili po letniej szopce i jeszcze dostał podwyżkę.
Jeśli chciał grać na Emirates to znaczy, że nie ma takich ogromnych wymagań, a te które ma LFC napewno spełniło.
Poza tym, z jego charakterem nie widzę go na boisku współpracującego razem z Ronaldo.
Kurtz
Wybaczcie dubla.
Suarez się zmienił w ciągu ostatniego roku, mam nadzieję, że nie chwilowo i że nie będzie powtórki z minionego lata.
Wszystko to czego chciał, czyli gra o wysoką stawkę, ma w tym momencie zapewnione w Liverpoolu.