Lovren kolejnym celem Liverpoolu
Po zatwierdzeniu wartego 25 mln funtów transferu Adama Lallany z Southampton, Liverpool pragnie skoncentrować się na wzmocnieniu defensywy. Brendan Rodgers chciałby, aby Dejan Lovren został trzecim, po Lallanie i Rickiem Lambercie, zawodnikiem Świętych, który przeniesie się tego lata na Anfield – podaje Tony Barrett.
Menedżer the Reds, sfrustrowany postawą Sevilii, która nie zgodziła się obniżyć swojej opiewającej na 20 mln funtów wyceny Alberto Moreno, ma również nadzieję na porozumienie z Chelsea w sprawie transferu obrońcy, Ryana Bertranda.
Załatanie dziur w obronie, która w minionym sezonie w 38 meczach ligowych pozwoliła na utratę 50 goli, od zawsze było dla Rodgersa priorytetem, jednakże wskutek dotychczasowych niepowodzeń na tym polu Liverpool będzie starał się rozwiązać problem w nadchodzących tygodniach.
Lovren, którym silne zainteresowanie wykazuje również Tottenham, jest głównym celem transferowym Liverpoolu. Rodgers poszukuje bowiem obrońcy zdolnego wspomóc linię defensywy swoimi zdolnościami przywódczymi, których w odczuciu menedżera w tym sezonie brakowało.
Southampton sprowadził Chorwata z Lyonu rok temu za kwotę 8,5 mln funtów i oczekuje za niego ofert powyżej 15 milionów. Po udanych negocjacjach w sprawie transferu Lallany, Liverpool złoży teraz nową ofertę za Lovrena.
Następny w kolejce jest Bertrand, którego Chelsea wycenia na około 8 milionów. Rodgers od dawna jest wielbicielem talentu 24-letniego obrońcy, z którym pracował w akademii the Blues. Próbował go wypożyczyć już w styczniu, jednak sprzeciwił się temu José Mourinho i Bertrand ostatecznie resztę sezonu spędził w Aston Villi.
Rodgers wierzy, że Anglik jest wart więcej niż Moreno i wydaje się, że jeśli Liverpool zaproponuje oczekiwaną kwotę, Chelsea zgodzi się na transfer definitywny.
Liverpool jest również pewny pozyskania 19-letniego belgijskiego napastnika, Divocka Origiego z Lille, który miałby się przenieść na Anfield po powrocie z Mistrzostw Świata. Ponadto the Reds wykazują zainteresowanie serbskim skrzydłowym Benfiki, Lazarem Markoviciem.
W związku z dużą aktywnością Liverpoolu na rynku transferowym pojawiły się głosy, jakoby klub dogadał się z Barceloną w sprawie Luisa Suáreza. Działacze the Reds, choć spodziewają się ofert za napastnika, zdecydowanie zaprzeczają, że jakiekolwiek porozumienie zostało osiągnięte. Wygląda jednak na to, że przygotowują się na jego odejście, a oznaką tego ma być przebudowywanie formacji ataku, wzmocnionej już przez Lallanę.
Komentarze (24)
Jego niezrównoważony charakter może mieć coś związanego z niebanalnym geniuszem, którego Luisowi nie można odmówić.
Jeżeli zakontraktujemy Lovrena, to mogę już uznać okienko transferowe za udane. :)
Jeszcze ten nieszczęsny dla wielu kibiców LFC Bertrand i mamy składzik w tak zwaną 'cyke'! :)
Lovren - tak
Marković? jego klauzula stale wzrasta ostatnio mówiło się o £30mln, a sądze że albo Serb albo Shaqiri. Brendan zrezygnował ze Szwajcara? Origi - tak! narazie wygląda jak Kalou ale myslę że będzie z niego jeszcze Lukaku/Benteke
Za Kennego problemem był brak taktyki co za Brendzia nam nie grozi :)
A co do Origiego to juz sie nie moge doczekac oficjalki, ze jest u nas:) Fajnie sie go oglada na mistrzostwach.
YNWA
Rodgers chce wrzucić ich do jednego wora zwanego Liverpool FC, jak się nie podoba to Twój problem. Nie zadecydujecie za klub kogo kupić, a skoro Rogrers uważa że Bertrand jest w stanie dać nam coś więcej na LB niż inni to nich go bierze.
Ja tam czekam na to aż kupimy Shaqiriego i Suareza.
A na serio to to jakaś zasłona dymna przed Benem Daviesem.
Naprawdę.
Dziwi mnie natomiast brak zainteresowania Benem Daviesem.. cena podobna do tej za Bertranda, a zawodnik dużo lepszy.