Anglicy wrócą na tournée do USA
Kadra Liverpoolu przed wylotem do USA zostanie wzmocniona reprezentantami Anglii, którzy z kadrą Synów Albionu przebywali na mundialu w Brazylii. Steven Gerrard, Daniel Sturridge, Raheem Sterling, Glen Johnson, Jordan Henderson, a także nowo pozyskani Rickie Lambert i Adam Lallana znajdą się na pokładzie samolotu, który 20 lipca obierze kurs na Boston.
Siedmioosobowa grupa zawodników otrzymała miesiąc wolnego od Brendana Rodgersa po powrocie z Mistrzostw Świata. Rozpoczną oni swój okres przygotowawczy do kampanii 2014/2015 w bazie treningowej na Uniwersytecie Harvarda.
Reprezentanci Anglii, którzy będą zbierać siły i przygotowywać się pod względem fizycznym do ciężkiego sezonu udadzą się na tournée do Stanów Zjednoczonych, jednak mało realną wizją jest to, by wszyscy wystąpili w towarzyskim meczu z Romą 23 lipca na Fenway Park.
Większą szansę gry otrzymać powinni w niedzielę 27 lipca, kiedy Liverpool meczem z Olympiakosem Pireus w Chicago zainauguruje swój udział w International Champions Cup.
The Reds w fazie grupowej zagrają jeszcze w Nowym Jorku z Manchesterem City, a także z ekipą AC Milan w Charlotte.
W przypadku wygrania swojej grupy w finale turnieju Liverpool zagra z triumfatorem grupy A, w której zagrają zespoły Realu Madryt, Manchesteru United, Romy i Interu Mediolan.
W przypadku innego rozstrzygnięcia the Reds wrócą do Merseyside dzień po spotkaniu z Milanem.
Pepe Reina i Kolo Touré będą na tournée od samego początku, z kolei Sebastián Coates, Mamadou Sakho i Simon Mignolet dołączą do zespołu w Chicago, bądź najpóźniej w Nowym Jorku.
Piłkarze Liverpoolu, którzy nie mieli możliwości występów na mundialu i trenują od początku tygodnia w Melwood znajdą się w kadrze na pierwszy towarzyski mecz tego lata, kiedy Czerwoni zagrają 16 lipca z Brøndby w Kopenhadze.
Przed wylotem do Stanów Zjednoczonych podopieczni Brendana Rodgersa skrzyżują jeszcze rękawice z drużyną Preston.
James Pearce
Komentarze (0)