Hendo o Stevenie i przygotowaniach
– To najlepszy zawodnik jakiego widziała Anglia – powiedział Jordan Henderson po informacji o ogłoszeniu zakończenia reprezentacyjnej kariery przez kapitana Synów Albionu – Stevena Gerrarda.
Steven ogłosił rozbrat z kadrą w poniedziałek. Zawodnik zagrał 114 spotkań w kadrze Trzech Lwów i stał się trzecim najczęściej grającym zawodnikiem w kadrze po Peterze Shiltonie i Davidzie Beckhamie.
Henderson przyznał, że jest smutny przez tę decyzję kapitana the Reds, ale uznał, że zrobił to dla dobra swojej klubowej kariery.
– Gerrard był prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem jaki widziała reprezentacja Anglii, nie tylko w roli zawodnika ale także lidera i kapitana – powiedział Henderson.
– Dla mnie gra u boku Stevena była ogromną przyjemnością i miejmy nadzieję będę mógł to kontynuować jeszcze przez długi czas w Liverpoolu.
– Dla kibiców reprezentacji decyzja może być rozczarowaniem, bo jest to wielki piłkarz, ale jednocześnie dla fanów Liverpoolu to duży pozytyw, bo oznacza to, że na mecze klubowe będzie świeższy, bardziej wypoczęty po przerwie na mecze reprezentacyjne, podczas których będzie mógł regenerować siły.
– Gerrard ma nadal ogromną rolę w Liverpoolu. Powrót w tym sezonie do Champions League najprawdopodobniej również wpłynął na jego decyzję. Świeżość podczas tych spotkań jest kluczowa. Jest zawodnikiem, który chce mieć pewność, że odda siebie w stu procentach w każdym spotkaniu dla klubu.
Henderson otwarcie mówi o wpływie jaki do tej pory Gerrard miał na jego karierę, ale twierdzi, że nie tylko na boisku wzoruje się na kapitanie Liverpoolu.
– Zawsze twierdziłem, od pierwszego dnia tutaj, że Steven pomógł mi rozwinąć się jako piłkarz ale również jako człowiek. Należą mu się ogromne podziękowania – powiedział Hendo.
Ostatnimi występami Gerrarda w kadrze były te na zakończonych niedawno Mistrzostwach Świata w Brazylii. Anglicy odpadli po fazie grupowej, ale Henderson wierzy, że to doświadczenie pomoże zawodnikom.
– Mistrzostwa Świata były ogromnym doświadczeniem dla każdego, kto był powołany, ale jednocześnie dużym rozczarowaniem przez to co się stało.
– Trzeba umieć wynosić naukę ze wszystkiego i nadal się rozwijać piłkarsko.
Henderson i Gerrard są częścią składu the Reds, który wylądował w Bostonie w niedziele i zaczął przygotowania do nowego sezonu 2014/2015.
Powrót do Stanów jest kolejną, po tej z 2012 roku, wycieczką do Ameryki Północnej.
– Byliśmy tutaj dwa lat temu, więc już nieco znam te miejsca. Mają tu świetne ośrodki treningowe, pogoda również nas rozpieszcza, przez co możemy ciężej trenować. Nie możemy się doczekać spotkań.
Zapytany o to jak się zmienił przez te dwa lata odpowiedział: – Bardzo. Dwa lata do długi okres. Jestem dojrzalszy, dużo przeżyłem przez te lata.
– Na szczęście ciągle kontynuuję progres i ciężko pracuję. Mam nadzieję, że następne dwa lata będą dla mnie jeszcze lepsze.
Podczas tournée po Stanach Zjednoczonych drużyna Brendana Rodgersa rozegra cztery towarzyskie spotkania.
Henderson liczy na to, że drużyna w nadchodzącym sezonie osiągnie więcej niż w poprzednim.
– Wielu zawodników dzięki ostatniej kampanii zyskało duże pokłady pewności siebie. Może jesteśmy nieco rozczarowani, że skończyło się na drugim miejscu w wyścigu o tytuł Premier League, ale trzeba uznać to, że byliśmy świetni jako zespół.
– Zbliża się nowy sezon i musimy zacząć świeżo. Mamy wielu nowych zawodników, którzy gwarantują jakość, więc mam nadzieję, że pomogą nam rozpocząć ten sezon najlepiej jako to tylko możliwe – zakończył Henderson.
Komentarze (0)