Ambasadorzy LFC trenują z dziećmi
Ambasadorzy klubu, Ian Rush, Robbie Fowler wraz z Lindą Pizzuti na jeden dzień stali się trenerami młodzików z Camp Harbor View w Stanach Zjednoczonych, gdzie odbywają się przedsezonowe przygotowania the Reds.
Legendy Liverpoolu były dostępne na wyciągnięcie ręki dla czterystu dzieci ze szkółki, doradzając im, ucząc podstawowych umiejętności dryblingu, kontroli piłki, strzałów czy główkowania.
Zlokalizowany w Bostonie Camp Harbor View, dostarcza coraz to nowych doświadczeń dzieciom pomiędzy 11. a 14. rokiem życia, które niekoniecznie dysponują komfortową sytuacją finansową.
– Dzięki temu dzieci mogą poczuć się wyjątkowe, ponieważ to właśnie do nich przyjeżdża niesamowity, utytułowany klub i jego ambasadorzy znajdują czas, aby się z nimi spotkać. To niezwykłe – mówiła dyrektorka ośrodka, Cara Gould.
– Staramy się pokazywać im jak najwięcej możliwości. Niektóre rzeczy nie są dla nich bowiem tak interesujące. Jednak kiedy mowa o takim klubie jak Liverpool, każdy chce wziąć w tym udział. Takie wydarzenia mogą być dla nich bardzo znaczące.
Linda Pizzuti, patronująca klubowej fundacji żona właściciela Liverpoolu Johna W. Henry'ego również znalazła czas, aby pojawić się na murawie.
– Możemy być dumni z boiskowych wyczynów, ale nie należy zapominać, że poza światłem reflektorów również dzieją się wspaniałe rzeczy – powiedziała.
– Właśnie to tak naprawdę warunkuje realną wartość klubu. Cieszę się, że jestem częścią tej wspólnoty. To naprawdę potrafi zainspirować.
Krótki film z treningu można zobaczyć tutaj.
Tymczasem już 24 lipca Liverpool zmierzy się z AS Romą na Fenway Park w Bostonie.
ournée.
Komentarze (4)
Tak to wygląda w oryginale. Bądź co bądź edytowałem, dzięki za uwagę.